poniedziałek, 12 grudnia 2011

181- Maxi w roli niemaxi i pożegnanie z dredami.

Ostatni zdredowany post- rozdredowałam się tydzień temu ale oczywiście jak zawsze mam zaległości ze zdjęciami. Za dredami już tęsknię, ale pewnie niedługo wrócą, choć w lekko innej wersji kolorystycznej. Mam ochotę strzelić sobie część blondów zwłaszcza, że rozjaśniacz leży w szafce i mnie korci, ale zdrowy rozsądek jeszcze mi zabrania.
Noszenie maxi w roli niemaxi to dobry sposób na zachowanie jej zimą w stanie czystości, choć oczywiście na razie na szczęście białe ustrojstwo nie czepia się ubrań. I miejmy nadzieję, że jak najdłużej nie będzie na to szans. Najwygodniejszy sposób to jednak nie jest.



sukienka, kolczyki- h&m
kurtka- sh
łańcuch- terranova

22 komentarze:

  1. chrzanić zdrowy rozsądek, idź na całość ;))
    A wyobraź sobie, że w Poznaniu nie wiem jakim cudem wychodzi mi sól na nowych butach. Po jakiego grzyba ja się pytam, oni sypią solą, jak nie ma ani śniegu, ani nie jest ślisko? Kolejne buty do wyrzucenia. Chyba, że ktoś ma jakieś cudowne sposoby na sól drogową...

    OdpowiedzUsuń
  2. kapitalna kurtka jeansowa!

    obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Dredy masz genialne- moje niespełnione marzenie -.-'

    Świetna katanka jeansowa i pierścionek;)

    Pozdrawiam ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Marika- ja widziałam, że wyłazi na butach ale i ja i wszystkie moje koleżanki miałyśmy buty z zeszłego roku więc obstawiałyśmy, że to stara wyłazi:) podobno działa mleko albo ocet, ja mam inny sposób: płyn do mycia naczyń:D

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też się jaram włosami Twymi !!:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Mówisz? No ja też może spróbuję... Kurde, ja mam nówka funkiel buty, zeszłej zimy to one na oczy nie widziały! Bez sensu...

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam kiedyś jakieś ubranie z takim motywem, jak Twoja sukienka. I teraz nie mogę sobie przypomnieć co to było :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoje podwijane maxi wyglądają nieziemsko! A ta połączona z łańcuchami wygląda wręcz idealnie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach, no za dredami tęsknić będę, ale w naturalach też bardzo mi się podobasz :D ten skręt. Hipnotyczną sukienkę bardzo lubię!

    OdpowiedzUsuń
  10. fajna sukienka! Masz styl!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajna sukienka, a zdjęcia bez dredów nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo proszę o komentarz , odnośnie pomysłów i trudności ich wykonania na naszym blogu !

    OdpowiedzUsuń
  13. Hi! Hvala na komentaru!! Moja mama je kupila nešto malo srebrnog prstenja i par narukvica, s malo jantara. Ali ovo što ti nosiš i način na koji nosiš je fenomenalan! Uopće nije bitno gdje je kupljeno, samo to treba dobro, kako mi kažemo "isfurat"!
    pUNO PUSA I POZDRAVA
    Anika

    OdpowiedzUsuń
  14. jakie piekne wlosy! :D a ogólnie, to swietny blog! :D wpadnij do mnie :* obserwuj, jesli Ci sie blog podoba (:

    OdpowiedzUsuń
  15. Ładnie ale chyba faktycznie niewygodnie ;-)

    Pozdrawiam,
    Czmiel

    OdpowiedzUsuń