Miałam ambitne plany naukowe na święta, które skończyły się leżeniem na kanapie, czytaniem książek i oglądaniem filmów czyli popularnym odmóżdżaniem. Deadline jednak mnie powoli goni, wróć gonił. Wczoraj trzasnęłam drugi rozdział licencjatu i wygląda na to, że chyba się wyrobię z całością w wyznaczonym terminie. Odpukać oczywiście.
Kolorystyka napawająca optymizmem, ale nie dopisujmy tu żadnego głębszego przesłania, po prostu lubię na siebie dużo nawalić. Te legginsy mnie zdobyły, gdy pierwszy raz zobaczyłam je na dworcu na pęcinach mojej koleżanki i rozmowa spełzła z tematu "jak ja wsadzę tę walizkę na półkę" i obmyślania najróżniejszych technik (z których oczywiście wygrała "uśmiechnąć się ładnie do miłego młodzieńca") na "co tam nowego panie w sklepach". Czekałam aż je przecenią i się w końcu doczekałam. Po zakupie pojawił się oczywiście standardowy problem- do niczego mi nie pasują, ale postanowiłam się tym nie przejmować. A jak miałam ciśnienie, że muszę je wreszcie założyć to już jakoś samo poszło.
Kolorystyka napawająca optymizmem, ale nie dopisujmy tu żadnego głębszego przesłania, po prostu lubię na siebie dużo nawalić. Te legginsy mnie zdobyły, gdy pierwszy raz zobaczyłam je na dworcu na pęcinach mojej koleżanki i rozmowa spełzła z tematu "jak ja wsadzę tę walizkę na półkę" i obmyślania najróżniejszych technik (z których oczywiście wygrała "uśmiechnąć się ładnie do miłego młodzieńca") na "co tam nowego panie w sklepach". Czekałam aż je przecenią i się w końcu doczekałam. Po zakupie pojawił się oczywiście standardowy problem- do niczego mi nie pasują, ale postanowiłam się tym nie przejmować. A jak miałam ciśnienie, że muszę je wreszcie założyć to już jakoś samo poszło.
legginsy- new yorker
marynarka- allegro
tunika- stradivarius
naszyjnik, pierścionek- h&m
leginsy świetne :)
OdpowiedzUsuńleginsy rewelacja :)!
OdpowiedzUsuńświetne legginsy
OdpowiedzUsuńjak ja za każdym razem wzdycham do tego wisiorka ;p boskie getry ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne leginsy! U mnie w szafie też znalazły by swoje miejsce :D choć obawaiam się, że nie pasowały by mi do całej reszty mojego szafowego towarzystwa.
OdpowiedzUsuńAle Ciebie jak najbardziej pasują, noś je noś :)
Ach te ambitne plany na naukę ;))
OdpowiedzUsuńFajne połączenie kolorów!
kolorystyka super optymistyczna:) życzę powodzenia z pisaniem :)
OdpowiedzUsuńświetnie połączone kolorki :) tak optymistycznie! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko! :)
mega dobrze się komponują z całością ;]
OdpowiedzUsuńFajny ten naszyjnik;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem za dużo się dzieje, ale masz w sobie tyle uroku ze dziś mi to nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńEnergetycznie! podoba mi się, dużo się dzieje, ale nic się nie gryzie:)
OdpowiedzUsuńgenialny wisior!
OdpowiedzUsuńTo chyba każdy ma :) do roboty się nie weźmie dopóki termin po dupie nie kopnie ;D Lubię taki optymizm :D
OdpowiedzUsuń