W czwartek wieczorem byłam z bratową w kinie- "Mamut" to na prawdę świetny film, polecam, choć też bardzo dołuje. Idąc Alejami Jerozolimskimi stwierdziłyśmy, że potrzebujemy jakiegoś odmulenia. 23, ciemno, pustawo. Jakiś staruszek trzyma się za klatkę i stoi pod ścianą. Bliźniemu pomagać należy, więc grzecznie pytamy czy możemy mu pomóc. Gdy zaczyna padać wyciągam telefon i dzwonię po karetkę- żeby zostać przez tegoż staruszka opierdzielona, że on nigdzie nie jedzie. I tu zaczyna nam opowiadać o ostatniej gastroskopii, 8 miesiącach internowania i swojej córce- jakoś mu się nagle poprawiło. Potem mówi, że w sumie to ma dość siły i da radę dojść do Wisły by rzucić się w jej otchłań, ale jeśli chcemy do mogłybyśmy go dobić- będzie szybciej. Cichaczem się oddalamy "Ale będziemy na Pana patrzeć"- jakby się okazało, że coś mu tam jednak jest. Tylko odeszłyśmy, nabrał sił i zapalił papierosa. Wsiadamy do samochodu, włączamy radio, które nagle przestaje nam grać. Wyciągam je więc, żeby sprawdzić o co cho, by zaczęło grać w moich rękach.
Tydzień ciężkiej pracy przede mną więc robię sobie urlop od blogowania. A teraz w nagrodę za przerobione 5 stron słówek choć przerobiłam na razie dwie, obejrzę sobie "Przyjaciół".
niecnie zwabiłam Imbira do zdjęcia
narzutka, bokserka- terranova
kolczyki, pierścionek, bransoletki, opaska- h&m
spodnie- od Eve
buty- nn
Twój kot jakoś kolorystycznie pasuje mi do twoich spodni. ;D
OdpowiedzUsuńJej!, bohaterka z ciebie!
OdpowiedzUsuńA pierścionek i bransoletki są świetne! Miałam je kupić, ale mnie nie było stać, a kiedy po nie wróciłam już ich nie było... takie to moje szczęście XD
Imbir jest czadowy!:-)
OdpowiedzUsuńJeszcze byś pokazała tą jego małpę, która wiele przeszła hehe :D
OdpowiedzUsuńStrasznie podoba mi się takie połączenie różu i (napiszę ogólnie) żółtego :D
Bardzo Ci dziękuję za komentarz!
OdpowiedzUsuńFajny, oryginalny outfit :)
Pozdrawiam!!!
<3
www.kasiabelhadri.blogspot.com
haha :)
OdpowiedzUsuńświetne kolory
♥
masz cudownego kota :)
OdpowiedzUsuńchoć tego typu szarawary mnie nie kuszą na Tobie wyglądają obłędnie! Też chcę kicię! I chyba ją sobie sprawię, a co:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz -> Powodzenia w nauce!
:*a co do Twoich perypetiii...jakbyś opowiadała o mnie xD
Piękny sweter i ogólnie kolorystyka zestawu!! Pewnie nie dla mnie, ale wyglądasz naprawdę pięknie!
OdpowiedzUsuńCudne spodnie ;D
OdpowiedzUsuńŚwietne spodnie i cudny kot :D
OdpowiedzUsuńFajna biżu:) Lubię.
OdpowiedzUsuńO MATKO! Jaki piękny kot! Podoba mi się ten mocny róż!
OdpowiedzUsuńha! wiedzialam kiedy wejsc na bloga -> jest i imbir :) cudowy jak zwykle!
OdpowiedzUsuńmam jedno pytanie - czy jak nosisz taka opaske z gumki i kucyka, to jakos opaske instalujesz/przypinasz jakos, zeby sie nie zsuwala? bo mi sie zawsze przesuwa i nie wiem jaki patent wykombinowac...?
ależ ty masz figurę, ah!
OdpowiedzUsuńMag (bo to Ty, prawda:D?)- ja mam koczka zrobionego dość wysoko i przypiętego trochę tak, żeby wsuwki ciągnęły go ciut wyżej (nie wiem dokładnie jak to wytłumaczyć) i włosy mam trochę powyciągane nie są takie przylizane- robię koczka a potem trochę ciągnę włosy z jednej i drugiej strony, żeby było luźniej, i ja dodatkowo mam szorstkie włosy więc mi się nie zsuwa. ta opaska, którą mam się rozciągnęła i musiałam ją przeciąć i zawiązać na supeł i teraz jest idealna, ale fakt niektóre się zsuwają. Grunt to chyba, żeby nie przylizać sobie włosów do głowy bo wtedy ta opaska nie ma na czym się zatrzymać. Ale się rozpisałam, mam nadzieję, że zrozumiałaś mój nieskładny wywód:D
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawienie kolorystyczne.pzdr.j
OdpowiedzUsuńwow! Tee i kilka par spodni z poprzednich postów urzekły mnie całkowicie :) Mam w swojej szafie wiele tego typu spodni, ale nie są tak fantastyczne jak Twoje... zazdroszczę :) :) :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
świetne zestawienie kolorystyczne
OdpowiedzUsuńhttp://maszynownia.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHej :) Obejrzałam bloga i musze Cie napisać ,że masz świetny styl i ukradła bym Ci z szafy trochę rzeczy :D a co do dziwnych typów to ja też mam tendencje do wpadania na takich ,ale puki nam niczym nie grożą jest okej :D
OdpowiedzUsuńdzieki wielkie, tak to bylam ja, mag, nie wiem czemu - chyba zapomnialam po prostu sie podpisac :)
OdpowiedzUsuńinstrukcje utrzymania opaski zrozumialam - w piatek mam wolne, to postaram sie sprawdzic, zeby w razie czego wsrod ludzi nie wygladac DZIWNIE (bo te opaski naprawde dziwnie sie zsuwaja!)
pozdrawiam, mag!
po ile te bransoleteczki ?:)
OdpowiedzUsuńoliwia.
Mag- no niestety się zsuwają, mnie się zdarzyło znaleźć opaskę zaczepioną na koku bo nawet nie poczułam kiedy się zsunęła, ale teraz się luźniej czeszę i jest git
OdpowiedzUsuńOliwia- na wyprzedaży za 10zł, ale wątpię żeby jeszcze były, wchodzą już nowe kolekcje chyba
Ojacie... O.o' Rzeczywiście szał u Ciebie. Al podobno niesamowici ludzie przyciągają niesamowite zdarzenia i innych niesamowitych ludzi ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy zestaw, kolorystycznie bardzo fajnie :)