Na głowie mej ponownie zagościły dredloki i częściowo o nich będzie rzecz. Otóż, dostałam zaproszenie w dredowej sprawie do "Pytania na śniadanie", które z kilku powodów odrzuciłam, choć był moment gdy zaczynałam się trochę łamać. Ja się nie zjawię, ale stawi się moja koleżanka po fachu, zapleciona moimi rękoma. Polecam więc oglądać jutro rano, bladym świtem o 8.30 bo będzie mądrze mówić i robić fajne rzeczy.
Biała narzutka jest superfajna bo jest biała i długa i ważyła 2 złote. Tunika chyba z 6 bo kupowana w droższym lumpie. Po raz kolejny sneakersy, w których szlajałam się również z psem po lesie, bo żadnych innych nieprzemakających butów nie miałam. Pies jak widać na załączonym obrazku brudny jak cholera, czyli spacer się udał.narzutka, tunika - sh
buty - Fleq
kolczyki - Six
super buty <3
OdpowiedzUsuńOoo takie zaproszenie to już wyróżnienie :D Diva dredkowa prawie, że :D
OdpowiedzUsuńno miłe to bardzo owszem, gdyby było w innym terminie to pewnie bym rozważała, ale sobota mi nijak nie pasuje:)
Usuń"Ooo takie zaproszenie to już wyróżnienie :D Diva dredkowa prawie, że :D"
UsuńNo właśnie "prawie" zważywszy na to ze to są syntetyki a nie naturale
chodziło o ludzi, którzy robią dredy, dredloki czy warkoczyki a nie o to, co mają na głowie, więc moje syntetyki niewiele mają do rzeczy:)
UsuńFajne buty :)
OdpowiedzUsuńO, a ja bym Cię chętnie usłyszała:D
OdpowiedzUsuńuroczo, cool sneakersy <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam http://martagniazdowska.blogspot.com/
obserwujemy?
ale jaki słodki piesek!
OdpowiedzUsuńjakbym była na Twoim miejscu to bym poszła uświadomić ten ciemnogród! bo na prawdę czasami boję się otwierać skrzynkę mejlową czytając bzdury jakiś gimbusów.. ale to pewnie Ci się gdzieś przewinęło u mnie na blogasku :) dobrze, że jednak idzie dobry i konkretny reprezentant :D
OdpowiedzUsuńale fajny te Twój piesio :D haha śnieżnobiała narzutka przeżyła ten spacer? :D
Ja bym nie przesadzała z tym ciemnogrodem. Każdemu kto nosił czy to dredy, czy warkocze przydarzyło się jakieś tępe pytanie ale nie ma co uogólniać. Ludzie wiedzą coraz więcej. A nie pójdę bo mi termin nie pasuje, bo po 1. mam inne plany, a po 2. sobota to jedyny dzień kiedy się wysypiam:D
Usuńpies dla ścisłości nie mój, jestem ciocią, ale na spacery dziecko zabieram jak pierwsza wracam. Narzutka dobrze przeżyła, aż się sama zdziwiłam:)
Jaki psiaczek słodki :)))
OdpowiedzUsuńfajna ta narzutka:) pies też;) jako (prawie)weterynarz polecam Ci żebyś sprawiła psiakowi szelki, bo psy z krótką mordką mają tendencję do duszenia się w obroży, a to może być potem początek jakiegoś choróbska.
OdpowiedzUsuńnie mój pies ale przekażę, dzięki:)
Usuńjak ja kocham twój styl...
OdpowiedzUsuńNice outfit!
OdpowiedzUsuńWould you like follow each other?
aaaaaaale mnie wodzisz na pokuszenie tymi butami;))
OdpowiedzUsuńNie rozumiem, dlaczego nie chciałaś pójść.
OdpowiedzUsuńtak jak napisałam miałam ku temu kilka powodów, przede wszystkim termin mi nie pasował, a nie będę przekładać swoich planów by przez 2 minuty być w tv:P
Usuńświetne są te buty;)
OdpowiedzUsuńjesteś jedną z moich najulubieńszych blogerek, każdy Twój zestaw do mnie przemawia, a bloga znam jeszcze z czasów, gdy sama nie zaglądałam na inne ;d
OdpowiedzUsuńojej, dzięki!
UsuńMam prawie identyczną narzutkę :) A pies megaśny :)
OdpowiedzUsuńjak zawsze ciekawa stylizacja;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie na KONKURS:):) jesli masz ochote;):)
vixen1990.blogspot.com
Słodki psiak;) Ja mam w domu 7 tygodniowego yorka ;)
OdpowiedzUsuńJaki słodziak! Fajny dlugi sweterek;)
OdpowiedzUsuńI zlota bransoletka;))
Buty..buty :) są świetne :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia!Zasłużone,bo dredloki twoje są piękne!A psiak brudasek przesłodki!Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne buty, całość interesująca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
DaisyLine
świetna stylizacja. Oryginalne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńciekawe buty :)
OdpowiedzUsuńsuper ta narzuta, chętnie przygarnęłabym taką :)
OdpowiedzUsuń