Dawno temu kupiłam sukienkę, która jednak długo czekała na swoją premierę. Trochę ją skróciłam, zmieniłam dekolt bo nie lubię tych wiązanych na szyi a potem leżała i leała. Aż nadeszła jej godzina.
U mnie nadeszła za to godzina studiowania. I po wczorajszym zamieszaniu już mi się trochę nie chce.
sukienka - Terranova Outlet
kurtka - sh
kwiat - H&M
kolczyki - prezent
Ach! Swietna sukienka!
OdpowiedzUsuńZakochałyśmy się w Twoich kolczykach... są przepiękne!
OdpowiedzUsuńCudna sukienka!!!!!
OdpowiedzUsuńCudownie! Świetnie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka ♥
OdpowiedzUsuńO kolczyki wróciły! Bez nich wyglądałaś jak nie Ty ;)
OdpowiedzUsuńtylko raz nie było ostatnio, specjalnie przejrzałam notki:D
UsuńKobieto, zimno jest! XP
OdpowiedzUsuńja jestem zimnokrwista mnie jest zawsze ciepło
UsuńTyyyy też mam tę sukienkę z Terranovy i totalnie mnie wkurza to wiązanie - jak ją przerobiłaś żeby była taka fajnie opięta na brzuchu? Ewa
OdpowiedzUsuńja tego nie przerabiałam, gumek jest tyle ile było i faktycznie dość opięte ale mi to nie przeszkadza. ja tylko ucięłam ten pasek na szyję i zostawiłam ją bez ramiączek
UsuńZawsze należałam do osób nie cierpiących takiego wzoru wężowego ale na Tobie wygląda to bardzo fajnie ;)
OdpowiedzUsuńidealna maxi ;oo <3333
OdpowiedzUsuńPrzebiegle z tymi ramiączkami :D Świetnie wygląda.
OdpowiedzUsuńAle piękny wzór tej sukienki:)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych :)
piękna. tez mnie wkurzają te wiązania na szyi - czuje się przez to jakbym sobie szubienicę wiązała albo kamień młyński do szyi.
OdpowiedzUsuń