sobota, 25 lutego 2012

205- O zabawnej stronie prowadzenia bloga.

Gdyby ktoś zapytał mnie czy w prowadzeniu bloga może być coś zabawnego, powiedziałabym, że zdecydowanie tak. Wystarczy zajrzeć do własnych statystyk i obejrzeć słowa kluczowe. Przez dłuższy czas w moich statystykach przeważała tematyka erotyczna: goła ze zwichniętą nogą, goła na śniegu itp. a ostatnio moje statystyki robią mi z bloga poradnik domowy. I w całościowych statystykach królują u mnie hasło "co zrobić gdy sukienka jest za krótka" i "jak przedłużyć sukienkę". Kto by pomyślał, że notka sprzed 1,5 roku będzie święcić takie triumfy? Zaraz za tymi hasłami jest "jak nosić zakolanówki". Już mówię. Zakładamy zakolanówkę na jedną stopę, ciagniemy do góry, a potem analogicznie na drugiej, potem kieca lub spodenki i voila! Mogę też nauczyć "jak zapleść warkocz", "jak się czesać z dredami" czy "co zrobić gdy uciekł mi autobus".

A żeby było po szafiarsku to na sobie mam lumpową kiecę za 5 zeta, zmniejszoną z rozmiaru 42 do właściwego.




sukienka, kurtka- lump
kolczyki, bransoletki- h&m

25 komentarzy:

  1. fantastyczny outfit!

    pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. hahaha też mam polewkę gdy wchodzę w statystki :D pełno o zakolanówkach, dredach, bejsbolówkach, bluzie z myszką miki i ciasteczkowym potworem i jakiś czas temu uwaga "ci*ka w rajstopach" :D

    OdpowiedzUsuń
  3. skoro szukasz podobnej sukienki to tutaj masz duzy wybór:
    http://kinjaa.pinger.pl/m/10876531/nowe-love
    http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=23210825

    OdpowiedzUsuń
  4. ps. podoba mi sie ten outfit :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładnie Ci w tej sukience;)

    OdpowiedzUsuń
  6. sukienka jest absolutnie fantastyczna!

    OdpowiedzUsuń
  7. Sukienka fajna:)
    Statystyki są najlepsze. U mnie przeważa wszystko co wspólnego z łapaczem snów a ostatnio nawet wypadki samochodowe:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sympatyczna i zgrabna kiecuszka. U mnie w statystykach najbardziej intrygujące ostatnio było: "baran rock" ...

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie święci trumfy hasło: "okulary Rossmann". Śliczna ta sukieneczka. Lubię takie "cygańskie" zestawienie kolorowych kwiatów i czarnego tła. Prowadzenie bloga może być czasem również nieco frustrujące. Ostatnio jakoś szafiarska wena chyba trochę mnie opuściła. Na szczęście na korzyść innych zajęć i zainteresowań. Poza tym od kilku postów co bym nie wrzuciła, to nikomu się nie chce komentować. Zaczynam marudzić, więc to chyba znak, że czas na przerwę. :/

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo fajny blog i świetne stylizacje!

    pozdrawaim i zapraszam:
    http://mystiskfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. idealna sukienka ;o
    *mom please..*

    OdpowiedzUsuń
  12. :) ..jak ja lubię czytać Twoje posty ;) ..ps.stylizacja świetna, a kiecka...kiecka jest rewelacyjna! ;) ..i te bransolety! :) pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny,wiosenny look! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. <3 kocham słowa kluczowe. Co zrobić gdy ucieknie autobus? GONIĆ GO! :D Podziwiam umiejętności zwężania :D Cudna kieca.

    OdpowiedzUsuń
  15. słowa kluczowe rządzą, zdecydowanie. najlepsze, o jakim słyszałam to "mistrzyni laski" u Venili. moje najlepsze to "w samych majtkach" i "chiński DJ w dużym kapeluszu". :)

    OdpowiedzUsuń
  16. hahah, serio, takie słowa? aż spojrzę, co u mnie... :>

    OdpowiedzUsuń
  17. haha, faktycznie zabawne! :D Mogłabyś napisać, gdzie można sprawdzać te słowa? ;)
    _
    ślicznie wyglądasz, sukienka to strzał w 10<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. statystyki->źródła ruchu sieciowego i na dole po wszystkich linkach są słowa kluczowe

      Usuń
  18. Haha u mnie to samo, smieje sie w nieboglosy gdy to czytam, "nicole i jej chlopak" " nicole mlotkowska seks" paranoja haha :D masz swietne wlosy !!!! :) pozdrawiam i zapraszam takze do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Te włosy to są prawdziwe?? cxzy doczepiane? :D

    ...alkai...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dredloki syntetyczne wplatane we włosy bez szkody dla własnych włosów:)

      Usuń
  20. U mnie to hasło o przedłużaniu sukienki też święci tryumfy, więc postanowiłam sprawdzić, czy coś sensownego na temat można znaleźć w sieci.. i tak trafiłam tutaj ;-) Tak tylko piszę, żebyś się nie dziwiła ;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń