Od jakiegoś czasu, właściwie na skutek braku odpowiedzi na pewien mail zaczęłam skręcać dredloki. Skręcam sobie tak i skręcam, i skoro już Magda robi mi reklamę to mogę się też sama pochwalić:) Uzewnętrzniam się na bieżąco na swoim dredowym fejsbuku, co ładniejszą fotką dzielę się też tu i teraz. Mogę to przecież podciągnąć pod etykietę diy:)
A tak z ciekawostek dodam, że za tło dla dredów zazwyczaj robią mi maxi sukienki.
fajne:)
OdpowiedzUsuńŚwietne :*
OdpowiedzUsuńJejku, te blond są cudowne!
OdpowiedzUsuńooo kuurde jakie genialne!!!♥
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają na fotkach. A w rzeczywistości, te na Twojej głowie, jeszcze lepiej. Kusisz mnie, diabełku... ;P
OdpowiedzUsuńJak je tak oglądam sama mam ochotę się zaplatać w takie cudne dredki :D
OdpowiedzUsuń