wtorek, 14 lutego 2012

202- Atomówkowo-panterkowy post.

Koleżanka robiąc mi zdjęcia stwierdziła, że wyglądam jak Atomówka. Powiem szczerze, że fanką nigdy nie byłam, bo jak Atomówki przywędrowały, do którejś polskiej stacji to byłam już dość stara i nie oglądałam zbyt często kreskówek, ale z tego co pamiętam, to ich wdzianka nie przypominały mojego. Interpretacja dowolna.
Po trzech tygodniach przerwy, podczas której głównie nic nie robiłam, albo ewentualnie robiłam dredloki, trzeba było stawić się na uczelni. Bardzo mi się nie chciało. Nadal mi się nie chce (no bo kto to wymyślił, żeby lektoraty robić o 8 rano?), ale trzeba walczyć ze słabościami i takie tam.




spódnica- new yorker
bransoletki- h&m
kolczyki- prezent

25 komentarzy:

  1. Nono.. trzeba trzeba, w ramach czego od pół roku nie napisałam słowa do swojego promotora :P
    Świetny look, bardzo Ci w takim dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetna stylizacja, ale najbardziej przykuwają moją uwagę Twoje piękne włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna spódniczka:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Też już byłam za stara na atomówki. 3 tygodnie? szczęściara. nam skrócili do dwóch. bo EURO. ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 2 tygodnie sesji plus tydzień ferii przeleżane z zapaleniem płuc, więc nie wiem czy szczęściara:]

      Usuń
    2. Pod tym względem na pewno nie. Ale spokojnie, ja w zasadzie całe dwa tygodnie też chorowałam, więc mogę przybić 5 ;)

      Usuń
  5. wow super to zestawienie! taka niby prosta czerwona spódnica a robi wrażenie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna spódniczka, podoba mi się i kolor, i fason :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie wyglądasz.
    Super spódnica ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacyjnie wyglądasz :)
    Bardzo fajnie wszystko zestawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak atomówka? Zaprzeczam. Atomówki miały jednokolorowe sukienki z paskiem na środku i nie miały palców. Niedouczone w dziecinie bajek! Ale wyglądasz super :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładny zestaw. Niby codzienny, ale czerwień, czerń i złoto nadają elegancji całości. Dredki wielce kuszące. Ale ja skłaniam się bardziej ku warkoczykom. Muszę to jeszcze przemyśleć. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie przypominam sobie, żeby któraś z atomówek nosiła dready :D
    Świetna spódnica! można stworzyć z nią dużo ciekawych zestawów.
    Fajny secik

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta spodnica jest naprawde ladna. Pewnie do wielu rzeczy bedzie Ci pasowac. Powodzenia na uczelni i duzo wytrwalosci

    OdpowiedzUsuń
  13. Masz prześwietną spódnicę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. pięknie. bardzo ci pasuja plisowane kiecki. ale żeby z atomówka skojarzyć... hmmm. pewnie przez to że masz zadziorny charakter - albo tylko tak wyglądasz na tych zdjęciach ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. I love your style!!!
    Besos, desde España, Marcela♥

    OdpowiedzUsuń
  16. jesteś cudowna ! uwielbiam Twoj styl !

    OdpowiedzUsuń
  17. ta spódnica jest bardzo ładna

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetnie :)

    Zapraszam do mnie
    http://fashion-whoknow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Zazdroszczę Ci figury :( Przejrzałam kilkanaście postów, bo dawno mnie tutaj nie było (ciekawe dlaczego...:)) Ta spódnica jest śliczna, szukam czegoś podobnego.
    A teraz idę dalej robić brzuszki, ot, z zazdrości!;*

    OdpowiedzUsuń
  20. super wyglądasz! spoko, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń