Jestem istotą zimnokrwistą i dziś, po raz pierwszy w tym roku, wstałam z łóżka tylko dlatego, że było w pokoju za gorąco. A oczywiście moją pierwszą myślą, gdy o 5.45 zadzwonił budzik, było by odpuścić sobie ten cholerny lektorat i się wyspać. Temperatura i poczucie obowiązku ściągnęły mnie z łóżka, by na uczelni okazało się, że lektoratu nie ma. Kocham swój instytut i wieszanie kartek o 9, że o 8 nie ma zajęć.
Kontynuując uczelniany wątek- pamiętajcie, żeby nie pisać na raz maila do wykładowcy i notki- w ostatniej chwili się zorientowałam, że wysłałabym do lektora nie to co trzeba.
Bluzka jest kolejnym ciuchem, który ostatnio wrócił do łask. Mam nadzieję, że widać mój jakże rewolucyjny tuning.
bluzka, kolczyki, pierścionek- h&m
bransoletki- nn
kamizelka- przecięta tunika z bershki
na szyi- diy
Bardzo fajna stylizacja, panterka na plus :)
OdpowiedzUsuńtuning ci wyszedl świetnie :D moj ograniczony umyslby chyba na to nie wpadl xD
OdpowiedzUsuńawesome outfit!! love your tunic <3
OdpowiedzUsuńbardzo fajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu (który organizuję wraz ze sklepem Stylowe Butki)
http://beauty-fashion-shopping.blogspot.com/2011/03/konkurs-stylowe-butki.html
Bardzo fajnie, że u ciebie zawsze tyle panterki, lubię to. Bluzka świetna!
OdpowiedzUsuńprzepięknie prezentuje się ta panterka na Tobie :)
OdpowiedzUsuńU mnie to samo zamieszanie na uczelni;/ niestety!
OdpowiedzUsuńbardzo fajna bluzka:D
Z tą uczelnią: skąd ja to znam...hehe. Czasami dobrze się składa, bo można coś wszamać przed kolejnymi zajęciami. niestety nie wtedy kiedy się wcześnie wstaje.
OdpowiedzUsuńśliczna panterka!
OdpowiedzUsuńTuning świetny. Tak samo jak rewelacyjny był kiedyś tuning spranych szarawarów.
OdpowiedzUsuńfajny pomysł z tą kamizelką :)
OdpowiedzUsuńWszyscy mamy źle w głowach, że studiujemy! :d Świetny tuning :P
OdpowiedzUsuńlubię panterkę na Tobie :)
OdpowiedzUsuń