Komunikacja miejska jak powszechnie wiadomo dała dupy więc w poniedziałek wracałam z uczelni do mieszkania 4 godziny. Gdy udało mi się dotrzeć na dworzec śródmieście po 1,5 godziny bezowocnego czekania na autobus musiałam wygrzebywać śnieg z włosów. Bo moje drogie jestem pogodową optymistką. Poniedziałek 6 rano -1C- eee, to jak o 6tej rano jest tylko minus jeden to potem będzie cieplej- myślę i biorę lżejszą kurtkę. Nie biorę też czapki bo po co. Dziś rano -17, ale przecież będzie cieplej więc nie zakładam pod kurtkę bluzy bo się zgrzeję i lecę w bluzce z krótkim rękawem:D Jadąc na wakacje też zawsze liczę na słońce i upały i ciepłych rzeczy mam 2-3 sztuki. Może więc ten mój pogodowy optymizm jest przyczyną tego, że teraz rzadko jest mi zimno. Będąc naiwnym, optymistycznym dziecięciem wymarzłam więc teraz mało co jest mi straszne.
A teraz klikamy TU i karmimy psy ze schroniska, na pierwszy ogień idzie Saba
pumpy- terranova
bluzka, kolczyki, pierścionek- h&m
kozaki- nn
naszyjniki- natura
Ech, fajnie masz, że wystarczy jak założysz pod kurtkę krótki rękaw. Bo jak rozumiem, to nie stoisz potem cała sina z ubytkami w zębach, powstałych od szczękania?? :D Jeśli tak, to ok, kumam, masochizm połączony z wspomniana przez Ciebie naiwnością, choć z tego co kojarzę z bloga to raczej "gorącokrwista" jesteś :D:D
OdpowiedzUsuńJa to dziś nie dość, że nasłuchałam się w radiu o temperaturach, to jeszcze na dwie bluzki założyłam "pelerynę" i się zastanawiałam nad jakąś bluzą pod płaszcz na dodatek :D Taki trochę "zmarzlak" jestem ;>
ja też z tych co nie marzną. Wole taka zime niz upalne lato:) Wiem ze to bardzo niepopularne;)
OdpowiedzUsuńps. powoli przekonuję sie do takich spodni..;)
Zazdroszczę optymizmu, ja to zmarzluch jestem:(
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz!
W radomiu to samo - autobusy wleką się godzinami ;)
OdpowiedzUsuńA co do setu, to baardzo mi się podoba połączenie tych spodni i kamizelki :)
Dziewczyny, zaczynam Wam zazdrościć. Czemu ja taka nienormalna, że mi zimno wiecznie, a jakby na złość, uwielbiam biegać w topach na ramiączkach i nie cierpię swetrów, płaszczy, czapek i reszty. Chyba zaczynam myśleć o wyprowadzce do ciepłych krajów.
OdpowiedzUsuńsaihqiba- wiadomo, że stojąc 1,5 godziny na mrozie też marznę ale na pewno dużo mniej niż inni, to nie Ty jesteś nienormalna bo całe moje otoczenie ma na sobie po kilka warstw i patrzy na mnie jak na jakiegoś dziwnego stwora:D
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwie, że tak na ciebie patrzą :D też bym myślała, że coś z tobą nie tak :D Fajnie, fajnie, ale i tak sobie wyobrażam, że masz puchową kurtkę.
OdpowiedzUsuńten zestaw definitywnie podbil moje serce !
OdpowiedzUsuńnigdy bym nie pomyslala,ze takie spodniemoga tak fantastycznie wygladac z kozakami,atuprosze!
no,ale ładnemu we wszystkim ładnie !;]
Świetne spodnie i śliczne kolczyki :)
OdpowiedzUsuń