Sukienka była kiedyś maxi, narobiłam się przy przedłużaniu jej bo była za krótka, założyłam parę razy w wersji długiej i doszłam do wniosku, że jakaś niewygodna jest- za wąska i krępuje przez to ruchy. Poszła więc pod nóż i jest teraz maxi spódnicą, lub midi sukienką, spiętą tu tak, że wyszło mini. Zamówiłam ostatnio maxi sukienkę w panterkę, która też jest za krótka więc jak ktoś ma pomysł co ciekawego można z nią zrobić to będę wdzięczna:)
to nie jest żadna dziwna poza tylko zostałam złapana przy poprawianiu opaski:P
sukienka, opaska- h&m
bransoletki- diy z tego co zostało z sukienki
reszta- nn
Jak dla mnie wersja nr2 lepsza :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mnie bardziej podobają się buty w wersji 2, w pierwszej przypominają mi buty kota w butach :D:D:D
OdpowiedzUsuńWyjątkowo fajnie, bardzo mi się podoba. Chętnie bym się tak ubrała! Buty lepiej w 2 wersji!
OdpowiedzUsuńMi się podoba wersja nr 2! Kozaki za kolano często uważane są właśnie przez "dziwkarskie" z czym się nie zgadzam. Może to trochę przez film Pretty Woman, bo Julia Roberts gra tam prostytutkę i nosi takie kozaki za kolano.
OdpowiedzUsuńOba fajne :)
OdpowiedzUsuńmssz ladne nogi to dlaczego ich nie prezentowac w takich butach? :)
A ich odior zalezy od reszty ciuchow.. a w Twojej szafie ciezko by znalezc cos co chocby nasunelo mysl dwuznaczna na temat wlascicielki stroju :)
Ja z sukienek maxi ktore sa midi robie zazwyczaj spodnice.. albo sprzedaje.. albo oddaje.. niestety mam taki wzrost ze malo ktora maxi dress jest nia dla mnie..
Wolę jednak wersję pierwszą. Nie lubię tych butów za kolana.
OdpowiedzUsuńdziwkarskie to by były lateksowe i na mega obcasie. te są idealne. ale też jestem za opcją 2, bo na 1 jak muszieter;)
OdpowiedzUsuńkazda z wersji inna i inaczeej sie prezentuje
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie
Na temat butów nie będę się wypowiadać, gdyż całkiem nie w moim stylu;)Za to sukienkę po prostu bym skróciła, lub rozcięła po bokach i wiązała supełki:)
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie za wersją numer 1. Też nie lubię tak odwiniętych butów, wyglądają według mnie komicznie :D
OdpowiedzUsuńPani La Mome- ale jakoś tak nastawiłam się, że wreszcie będę miała wymarzoną sukienkę maxi w panterkę i nie wyobrażam sobie zrobienia z niej krótkiej kiecki, chyba jeszcze naiwnie liczę, że się rozciągnie:D
OdpowiedzUsuńLepsze w wersji 2. ;) Choć w 1 też niczego sobie.
OdpowiedzUsuńJa też długo polowałam na maxi lamparta i w końcu dostałam od mikołaja :) już się grzeje na Sylwestra. A może wrzuć zdjęcie tej kiecki i wtedy będzie lepiej coś wydumać?
OdpowiedzUsuńjak dla mnie buty sto razy lepiej wygladaja jak sa "dluzsze" - masz tak ladne nogi, ze mankiet az sie gryzie z nimi :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, mag.
ps jako milosniczka rudych kotow prosze o czestszego imbira :)
Buty za kolano są dziwkarskie tylko wtedy, gdy są z błyszczącego lateskppodobnego tworzywa :) Twoje wyglądają super i wysmuklają nogi ( tzn nogi masz smukłe, ale cholewka "na dół" daje efekt zniekształcenia). Może pokaż tego lamparta, tzn jak jest skrojony i uszyty?
OdpowiedzUsuńtak tak, sukienkę pokażę w następnym poście:)
OdpowiedzUsuńmag- a miałam dziś wrzucić Imbira:) więc też będzie następnym razem:)
Sukienka jest naprawdę śliczna :)
OdpowiedzUsuńsukienka ma wdzięczny wzorek. Podoba mi się jej monochromatyczność.
OdpowiedzUsuńHa! widzisz, 'moja' wersja butów wygrała:D:P
OdpowiedzUsuńA mnie się zdjęcie z drugą wersją nie chce rozwinąć,buuu:(
OdpowiedzUsuńtie cizmicky su krasne:)
OdpowiedzUsuńZnaczy nei wiem o co dokładnie się kłócicie, ja nie mam zastrzeżeń do obu wersji.
OdpowiedzUsuńHappy New Year and a big greeting from Spain.
OdpowiedzUsuńkisses
świetnie wyglądasz w tej sukience + super fryzura :)
OdpowiedzUsuńLepsza 2 wersja ;)
OdpowiedzUsuńo super te bransoletki a ta trzecia to zwykła chustka na ręce? bo ostatnio na taką choruje ale nie wiem jak ją zawiązać!
OdpowiedzUsuńo super te bransoletki a ta trzecia to zwykła chustka na ręce? bo ostatnio na taką choruje ale nie wiem jak ją zawiązać!
OdpowiedzUsuńAnonim- trzecia to taka otulaczowa bransoletka- czyli pocięty na paski materiał, paski rozciągasz i potem jakoś je razem związujesz, ciężko wytłumaczyć. Trochę lepiej widać to TU
OdpowiedzUsuńi
TU