Reakcje ludzi na warkoczyki chyba nigdy mi się nie znudzą. Czasem mam wrażenie, że mam darmowe przedstawienie: dziś gdy szłam z psem pewna dziewczynka przejeżdżała koło mnie na rowerze i wymijając mnie tak odwróciła głowę w moją stronę, że się o mało bidulka nie wywaliła. Za to chłopak wychylający się z okna bursy stwierdził, że się zakochał. Niestety bursę mijam zawsze idąc do biblioteki i prawie zawsze ktoś mnie tam zaczepia. Poprzednio ekipa remontowa- biorąc mnie przy okazji za cudzoziemkę i mówiąc do mnie po angielsku. Ta, tłumy cudzoziemców walą do biblioteki.
Dopadła mnie przedwyjazdowa trema. Nie mam co zabrać, nie mam dobrej walizki, zwłaszcza, że półki w pociągach do dużych nie należą, na pewno zgubimy się jak wysiądziemy na dworcu, nie trafimy do akademika, okradną nas, będzie za gorąco, będzie za zimno itd. A najbardziej przeraża mnie pociągowa toaleta, a w ciągu 8 godzin (plus jakieś 2 zanim dotrę do Warszawy, a przecież na dworcu wschodnim toalety też nie zachęcają) trudno będzie z niej nie skorzystać. Nie wiem też czy brać komputer: bo przynajmniej miałabym gdzie składować zdjęcia bo na karcie dużo nie zmieszczę a zamierzam dokumentować każdy dzień i mogłabym wchodzić codziennie na fejsa i sprawdzać pocztę, ale nie chce mi się uważać na niego przez całą podróż.
Cholera przydałby mi się miły młodzieniec do noszenia bagaży. Nie będzie ciężko, serio.
sukienka, kolczyki- h&m
wisiorki- natura
japonki- pepco
pierścionek- six
no co mogę powiedzieć - ładna ta kiecka;-) a warkoczyki to ukochane włosy wszystkich dzieci.
OdpowiedzUsuńsukienka wygląda super .
OdpowiedzUsuńoo, a to gdzie wybywasz? :)
OdpowiedzUsuńurocza ta kieca:)
A ile kosztowała?
OdpowiedzUsuńspoko kieca i spoko look, normalnie jak baglady ;D
OdpowiedzUsuńkiedyś mijająca mnie dziewczynka zapytała mamę "czy będzie mogła mieć takie włosy jak dorośnie" widząc moje warkoczyki, więc fakt, dzieci je kochają :)
a co do toalet to naprawdę nie są aż takie straszne, nie ma się czego bać..
nie wiem gdzie jedziesz, ale laptopa bym jednak radziła wziąć, gdyby nie on ze swojego wyjazdu miałabym 300 zdjęć, a mam 1400 ;)
Anonimowy- 30zł
OdpowiedzUsuńooo to fajnie, ze jest juz kolejna:):):)
OdpowiedzUsuńlovely dress! you look beautiful!
OdpowiedzUsuńta sukienka w każdym wydaniu jest świetna
OdpowiedzUsuńTakich dziwnych reakcji na warkoczyki w życiu bym się nie spodziewała :) Wkońcu to tylko włosy :) ślicznie ci ;)
OdpowiedzUsuńpieknie wyglądasz w tej sukience. laptop sie przydaje ;)
OdpowiedzUsuńDziwisz się reakcjom?? Naprawdę wyglądasz jak zjawiskowacudzoziemka :D Pięknie.
OdpowiedzUsuńJa tez jestem niewolnicakreski!!!!!!!!:D
OdpowiedzUsuńbez niej czujęsię ''naga'';p niestety do szkoły się tak malować nie mozna, dlatego w wakacje maluje krechy na zapas;p
świetnie wygladasz w tej sukience !szkoda, że nie ma zbliżenia na kolczyki, bo wydają się naprawde ciekawe :)
świetnie Ci w tej fryzurce :)) zazdroszcze kiecy... jest boska... własnie szukam czegos w tym stylu. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPepco kocham, mówiłam to już? Widzę, że dokładnie identycznie rozumiemy ten sklep :D
OdpowiedzUsuńKurde jakoś jednak brakuje mi bransoletek u Ciebie, to taki wręcz atrybut... :P
how romantic : )
OdpowiedzUsuńCzy ty będziesz w Warszawie? :P
OdpowiedzUsuń