poniedziałek, 9 lipca 2012

248- Maxi sukienka z koronkowym tyłem.

Letnie wyprzedaże w pełni i jakiś czas temu koleżanka po szafie poprosiła na naszym fejsbukowym forum o pomoc w zakupie tej sukienki. Pomogłam ochoczo, przy okazji kupując sobie też, bo zdjęcie poglądowe mnie totalnie zauroczyło. I tak oto, mam w szafie drugą czarną maxi sukienkę - ale z takim tyłem, że mucha nie siada. Apropos tyłów to tyły jednego ze sklepów w pasażu Wiecha idealnie dopasowały mi się do torby:) (przy okazji, kto wie, który to sklep?:))

                


sukienka- new look %
torba- house
naszyjnik- reserved
bransoletki- h&m

49 komentarzy:

  1. Kolejna genialna maxi w Twojej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda zjawiskowo :) Ja chyba dobrałabym inny naszyjnik albo w ogóle bez, ale to ja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialna sukienka! Oczywiście, tył robi wrażenie, ale przód również świetny! Ten głęboki dekolt i piękny krój sprawiają, że całość wygląda naprawdę powalająco.
    pozdrawiam,
    -Doris

    OdpowiedzUsuń
  4. No sukienka jest przekozacka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna sukienka! też z miłą chęcią skusiłabym się na nią :)

    OdpowiedzUsuń
  6. :OOOOOO ale czaderska!!! jaka szkoda, że Poznań nie posiada New Look'a :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna! W maksi wyglądasz chyba najlepiej na świecie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie głębokie, świetnie skrojone wycięcie. Dekolt prezentuje się pięknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wcale nie takie pięknie skrojone bo dekolt poprawiałam:) wg producenta powinnam mieć obwisły biust co najmniej 5 cm niżej:D ale dzięki:)

      Usuń
  9. O cholera! Robi wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
  10. TYł zacny bardzo nie powiem, nie powiem :D

    OdpowiedzUsuń
  11. super wyglądasz, a przede wszystkim dekolt sukienki wygląda bardzo apetycznie :) No i zdecydowanie masz swój styl :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. co za dzieło sztuki z tą aplikacją na plecach, piękna sukienka!

    OdpowiedzUsuń
  13. Boska! I ta koronka! Cudo! P.S. Kciuki za-obie-wiemy-co w pogotowiu! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. podoba mi się bardzo, zdradź proszę ile kosztowała sukienka

    OdpowiedzUsuń
  15. ten tył naprawdę piękny! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. piękny tył sukienki !<3

    OdpowiedzUsuń
  17. Masz wspaniały styl, naprawdę :) Swój własny, już wypracowany. To nic, że nosisz sukienki w ramach bluzek czy spódnic - ba! to oryginalne! A oryginalność jest w cenie. Choć oczywiście sama dążę do innego stylu, Twój bardzo mi się podoba, ponieważ do Ciebie pasuje. Takie chyba etno trochę, czyż nie? Nie widzę dokładnie, ale czy aby na tym zdjęciu masz dredy? Wcześniej nie miałaś i nic nie wspominałaś, jak czytałam, że takowe masz zamiar zrobić, dlatego nie jestem pewna. W każdym razie w dredach też Ci jest/ byłoby dobrze (wg mnie).
    Pozdrawiam i dziękuję, że mnie odwiedziłaś. Mam nadzieję, że i mi kiedyś uda się stworzyć jeden konkretny, indywidualny styl, bo aktualnie straszni się miotam. Ale po to są blogi, żeby w tym pomagać. Kurczę, ale się rozpisałam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję:)
      dredy to dredloki można w każdej chwili zapleść i rozpleść, co też od czasu do czasu mi się zdarza, choć zdecydowanie częściej mam włosy zaplecione:)

      Usuń
  18. To jedna z ładniejszych maxi jakie widziałam :) ta koronka z tyłu genialna !!! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Bombowo wyglądasz w tej sukience ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. amazing dress!love the details!

    OdpowiedzUsuń
  21. wow, takiej maxi jeszcze nigdzie nie widziałam, wyglądasz rewelacyjnie! pozdrawiam i życze udanych wakacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wyglądasz rewelacyjnie :)
    Pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  23. jak grecka bogini :) - moja jest z mosquito.pl :)

    OdpowiedzUsuń
  24. cudo, że tez u mnie nie ma new looka :/

    OdpowiedzUsuń
  25. Cuuudowna sukienka, niestety i mnie nie ma new looka ;x
    Dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. wow! przepiękna sukienka! zmieniając dodatki można ją wykorzystać także na wieczorne wyjście! rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  27. Sukienka cudna :) Powiedz proszę jaką dlugość ma ta twoja sukienka, bo rowniez zastanawiam sie nad kupnem przez internet :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jutro zmierzę, ale hm trochę będzie przekłamane bo podciągnęłam trochę ją w ramionach - bo wg producenta biust powinnam mieć parę centymetrów niżej:P. Tak więc po podciągnięciu ok. 4cm mi przy wzroście 170 sięga ziemi, ale jutro podeślę dokładniejszy pomiar:)

      Usuń
    2. od pachy 124, od ramienia 146

      Usuń
    3. Czyli tak jak sądziłam... Na 180cm wzrostu będzie przykrótka :'( Ale dzięki, że Ci się chciało ją zmierzyć ;)

      Usuń
    4. ale zawsze można jeszcze odpuścić szew na dole, będą dodatkowe 2-3 cm:) ja skróciłam ją o jakieś 4 plus te 3 i powinna być na Ciebie wtedy niemal idealnie do ziemi:)

      Usuń
  28. Prześliczna sukienka - ciekawy ażurowy tył! Krem i czerń - ekstra połączenie!

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie wiem, dlaczego mi się Twój wygląd skojarzył z grecką boginią w tym momencie. One raczej się w bieli nosiły? To chyba urok osobisty w takim razie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coś takiego ma w kroju, bo mi się też tak kojarzyła:) aczkolwiek może urok osobisty ma w tym jakiś udział:D

      Usuń
  30. Sukienka jest przepiękna!! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetnie wyglądasz, właśnie tak sobie wyobrażałam stylizację z tą sukienką.

    OdpowiedzUsuń
  32. już u trzeciej blogerki widzę tę sukienkę i za każdym razem tak samo mnie ona zachwyca < 3

    OdpowiedzUsuń
  33. Mega, mega kieca! Świetnie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  34. zdradź proszę, jak poprawiałaś tę sukienkę. czy masz na sobie stanik?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zwęziłam pod pachami bo była za szeroka i skróciłam ją od góry, tzn zrobiłam zakładkę z tej białej koronki bo kiecka miała za duży dekolt i za szeroki, odsłaniał mi cały stanik i robił wrażenie wiszącego na maksa biustu. Stanik mam, cielisty, z takim specjalnym niskim zapięciem, ale podejrzewam, że normalnie zapięty też nie byłby widoczny:)

      Usuń