Jakiś czas temu mój zapał do blogowania znacznie ostygł, ale powiedziałam sobie, że dociągnę do trzysetnego posta. Dociągnęłam:) Tym samym blog przechodzi w stan uśpienia, a co będzie potem, to się zobaczy. Chwilowo nie mam ani czasu, ani ochoty, ale możliwe, że jak przyjdzie wiosna i maxi kiecki to mi się zachce. Tymczasem ja zmieniłam miejsce zamieszkania, uniwersytet, zostałam nawet jego pracownikiem (nie, nie sprzątam:P) i przygotowałam sobie odpowiedni t-shirt:)
Nabieraj siły i wracaj wkrótce :D
OdpowiedzUsuńdobry t-shirt :D
OdpowiedzUsuńHehe bluzka wyrąbista!
OdpowiedzUsuńHah, fajne :)
OdpowiedzUsuńdoktorat?:)
OdpowiedzUsuńA w życiu!:) jeszcze mgr nawet nie mam. Ale prowadzę lektorat j. polskiego
UsuńTeż tak przez chwilę myślałam.
UsuńNo szkoda, wesoło było z tobą :3
Miło mi to czytać:)
Usuńsuper, gratulacje :)
Usuńto w Radomiu u Ciebie może?
Nie, nie, wyprowadziłam się z Polski, mieszkam teraz w Brnie:) Z całą moją ogromną sympatią do Radomia, nie wyobrażam sobie bym miała tam znowu mieszkać na stałe.
Usuńjak Ci się udało załatwić taką pracę?
Usuńpzdr ;)
w dużej mierze kwestia przypadku, znajomy dostał maila na ten temat, podesłał mi, a ja się skontaktowałam z kim trzeba
Usuńa jak Ci idzie? trudno jest uczyć polskiego? kiedyś myślałam, żeby wyjechać za granicę i właśnie tak pracować ;)
UsuńWłaściwie to trzeba by zapytać moich uczniów:P Hospitacja wykazała, że jestem Hitlerem w spódnicy i mam twardą dyscyplinę na zajęciach, co tutaj raczej nie ma miejsca, ale że to działa. Ja mam ambiwalentny stosunek bo z jedną grupą pracuje mi się super, są strasznie fajni, a druga jest strasznie apatyczna więc o wiele gorzej. To jest fajny sposób na wyjechanie, pomieszkanie gdzieś przez jakiś czas i zmianę środowiska, ale wymaga też jakiegoś tam przygotowania merytorycznego, jakichś wzorów lekcji, gier, zabaw, żeby uczniom czas trochę urozmaicić:)
UsuńByle do przodu :)
OdpowiedzUsuńhahaa :) genialnE!!!
OdpowiedzUsuńHaha dooobra koszulka :D
OdpowiedzUsuńZostaniesz wredno panio z dziekanatu? :D
OdpowiedzUsuńNadawałabym się! Ale tu nie ma wrednych pań w dziekanacie, wszyscy są mili, aż się wierzyć nie chce:)
UsuńOdezwij się czasem :) Gratuluje pracy!
OdpowiedzUsuńDzięki:) pewnie czasem coś napiszę. Możliwe, że zacznę raczej normalne blogowanie:)
UsuńAgaaf! Nie zamrażaj bloga,a jeśli już to nie na długo! Czekam i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzyżbyś opuściła PL? :)
OdpowiedzUsuńEhh szkoda, że zawieszasz, bo uwielbiam Twój styl :)
tak, mieszkam teraz w Czechach:) dzięki!
Usuńświetna koszulka! wracaj szybko do blogowania bo świetnie Ci to idzie :D
OdpowiedzUsuńFajna koszulka ;)
OdpowiedzUsuńkoszulka! gdzie kupiłaś? *.*
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://szafiareenka.blogspot.com/
robiona na zamówienie
UsuńHaha:D Super t-shirt! ;)
OdpowiedzUsuńhaha! Dokładnie :P My Polki jesteśmy zakręcone :P... musze sobie zrobić taką koszulkę :P a na razie wracam przeglądać suknie i sukienki ;)
OdpowiedzUsuńSwietna koszulka:)
OdpowiedzUsuńsuper koszulka :D
OdpowiedzUsuń