Czytam notatki, do połowy wyglądają ok, a potem zaczynają bardzo przypominać wzór na sukience. Ja nie mogę siebie rozczytać, dlatego dziwię się jak inni mogą się uczyć z moich notatek. Ale spoko, życzę powodzenia. Sama czytam i znajduję liczne mądrości (dotyczy to seriali ale również seriali). Właśnie, bo zamiast korzystać z pięknej pogody studenci siedzą i udają, że się uczą. Taka sesja jak letnia, powinna się odbywać w zimowych czasach, kiedy to nosa się z domu wyściubić nie chce. Jestem pewna, że na pomysł sesji wpadł kiedyś jakiś facet.
Upodobałam sobie ostatnio tę bramę do robienia zdjęć. Jest bowiem tuż przy przystanku więc gdy nadjedzie właściwy autobus można podbiec. Jest jednak małe "ale". Brama ta jest sławna i nawiedzają ją liczne wycieczki. Dlatego też podczas zdjęć kontrolnie patrzę w lewo, czy ktoś nie idzie. Bo ja czuję ogromny obciach podczas robienia zdjęć. A czemu brama jest sławna widać na ostatnim zdjęciu.
sukienka, kolczyki, sandały- h&m
bransoletki- pepco/rossmann
też się krępuję przy robieniu zdjęć, nie jesteś sama :) sukienka cuda :) nie ma to jak odwiedzać dom postaci fikcyjnej... zawsze mnie to intrygowało, nie rozumiem fenomenu...
OdpowiedzUsuńBardzo ładna sukienka!
OdpowiedzUsuńJak tak patrzę na tę Twoją sukienkę to aż mi się zachciewa spacerów nad jeziorkiem lub rzeką :) Ale cóż poradzić, trza się uczyć!
OdpowiedzUsuńświetnie się prezentujesz w takich sukienkach :)
OdpowiedzUsuńsukienka jest nieziemska! Kolejna, której Ci zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńo tak! Letnia sesja zimą - najlepsze rozwiązanie ;)
Sukienka bardzo mi się podoba! Łączę się w poczuciu obciachu :))
OdpowiedzUsuńfajna ta sukienka, chce taką:)
OdpowiedzUsuńSwietna sukienka!
OdpowiedzUsuńciekawie, a ja zapraszam do wspólnego blogowania :)
OdpowiedzUsuńświetne to miejsce do robienia zdjęć. zazdroszczę. no i maxi sukienki.. w końcu mozna je w pelni nosić nie myśląc czy zmieciesz nia polowe śniegu lub błota z ulicy.
OdpowiedzUsuń(ja sie tam nie krępuje robieniem sobie zdjęc na ulicy i nie tylko)
dziekuje bardzo za link! bardzo ładna sukienka, fajna letnia stylizacja:)
OdpowiedzUsuńteż mnie krępuje, jak ja 'pozuje' a ktoś definitywnie się gapi. Agr. :) Sukienka naprawdę ładna. :D
OdpowiedzUsuńDziękuję ! :)
OdpowiedzUsuńAle Ci ładnie w tej maxi :)
konkurs może i obciach, ale 300zł na ciuchy piechotą nie chodzi. jakiś czas temu pewnie bym olała ze względów światopoglądowych, ale tak sobie teraz myślę, że szafiarstwo nie jest samo w sobie górnolotnym zajęciem i tak czy siak u kogoś ten konkurs się pojawi, więc czemu mam nie skorzystać. trzeba znać granice, ale myślę, że ten jeszcze ich nie przekracza (może leciutko naciąga)
OdpowiedzUsuńświetnie wygladasz! pasuje ci ta sukienka baardzo:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.justblackpearl.blogspot.com/
podzielam obydwie troski: z odręcznym pismem i pozowaniem w tłumie :) nie kumam, jak niektóre blogerki bezstresowo pozują na zatłoczonej ulicy, nie potrafię się wyluzować kiedyś wszyscy się gapią jak wyginam się do zdjęć :)
OdpowiedzUsuńsukienka świetna :)
piękna sukienka i kolczyki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna sukienka maxi:) Muszę sobie też kupić taką na lato;)
OdpowiedzUsuń