poniedziałek, 15 października 2012

274 - Kolczyki mejd maj ałtfit.

Dawno, dawno temu upolowałam ja w Divie naszyjnik, przecenion ze złotych 54 na 9. Kupiłam, z radości się nie posiadałam, założyłam raz i przestał mi się tak szaleńczo podobać. Ale z pięknymi kolczykami sprezentowanymi mi przez Anticę, której wyroby serdecznie polecam, fajnie się skomponował więc nastał dla niego moment wyjścia z mroku.  A w ogóle to ubierałam się pod kolczyki:) Bransoletki z outletu Flo, kosztowały zawrotną cenę w wysokości jednego polskiego złotego.




sukienka - New Look
naszyjnik - Diva
kolczyki - Antica handmade
bransoletki - Flo

28 komentarzy:

  1. kolczyki są cudowne, a naszyjnik jeszcze lepszy *.*
    pozdrawiam :)
    www.my-soul-breathing.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Naszyjnik jest świetny! Jakże mógł Ci się przestać podobać, no jak:)?

    OdpowiedzUsuń
  3. JAkie śliczne włosy .! <3 .
    Kolczyki też fajne ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. fryzurka bomba :) bizu to bizu ale ta maxi - prezentujesz sie w niej oszałamiająco :) prosta a jaka piękna :) ładnemu we wszystkim ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie wyglądasz, podobają mi się Twoje włoski bardzo :).


    P.S. Jeśli masz ochotę zapraszam do mnie na konkurs, do zgarnięcia Stylowy Naszyjnik Vintage - stare złoto ! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sorry, że dawno nie komentowałam, ale mam zamiar nadrobić:) Wyglądasz bardzo fajnie, typowa ty :) Biżuteria rzeczywiście "robi" całość, a jej kolorystyka jest moją ulubioną.

    OdpowiedzUsuń
  7. masz orginalny styl mega plus za to :) pozdrawiam i zapraszam do mnie

    www.2fashiondaily.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. mam pytanie do ciebie:)
    skoro tak podobają ci się dready i nosisz syntetyczne to czy nie myślałaś nigdy żeby zrobić sobie naturalne z własnych włosów? Takie doplatanie co jakiś czas wg mnie wydaje się być mozolnym i męczącym przedsięwzięciem.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapomniałam dodać bardzo ładna sukienka aż szkoda że mnie takie fasony poszerzają

      Usuń
    2. ale można je ściągnąć w dowolnym momencie, umyć normalnie włosy i chwilę odpocząć od dredów, ich ciężaru i wszystkich niedogodności z tym związanych. poza tym naturalne dredy trzeba dokręcać, co też bywa mozolne i męczące a na dodatek - dość bolesne ;] syntetyki dają też większą dowolność - możesz często zmieniać kolory na przykład. farbowanie naturalnych dredów to osobny temat. teraz naturalne włosy farbuję na czarno i farba się spłukuje, a na naturalnych dredach czerń w niezmienionej postaci mi się trzymała chyba z dwa lata ;)
      kurcze, generalnie nie przepadam za syntetykami a wypadłam tutaj jako ich obrończyni ;))) przepraszam Aga, że się wcinam ;)
      przez 5 lat nosiłam naturalne dredy i chociaż nadal ubóstwiam tą fryzurę, na nowo odkrywam uroki posiadania normalnych włosów ;)

      Usuń
    3. myślałam kiedyś dawno temu, ale za często nudzą mi się wszystkie fryzury, 3 tygodnie dredloków i mam ochotę na coś innego, więc zrobienie normalnych dredów w ogóle nie wchodzi w grę:) wplatanie trwa godzinę - półtorej, więc dla mnie to nic specjalnie uciążliwego:)

      Usuń
  9. ja absolutnie nie napisałam tego żeby umniejszać syntetykom też nie jestem ich największą fanką ale jeśli komuś takie odpowiadają to czemu miałby ich nie nosić. Naturalne dready wolę i sama mam jest to dla mnie na pewno dużo większa wygoda niż normalne włosy z układaniem których miałam straszną katorgę a tak chwila moment się uczeszę i mam spokój :) wiadomo kwestia tego co komu bardziej odpowiada.
    Pytanie to zadałam bardziej z czystej ciekawości niż chęci jakiegokolwiek dogryzania więc mam nadzieję że tak tego nie odebrałaś pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie no broń boże, coś ty:) dla mnie po prostu prawdziwe dredy nie dają możliwości by poszaleć z włosami i dlatego nigdy ich nie zrobię (no chyba, że parę z tyłu głowy co mi chodzi po głowie od dłuższego czasu:))

      Usuń
    2. mi też. ale nigdzie nie chcą mnie przyjąć do pracy nawet z kolczykiem pod dolną wargą, a co dopiero z dredami ;) polskie realia ;)

      Usuń
    3. może poznańskie bo ja odbywając staż w ambasadzie nie miałam problemu z dredlokami:P moja koleżanka mając niebieskie włosy pokonała tabun ludzi w rekrutacji i dostała pracę na poważnym stanowisku:)

      Usuń
  10. Uwielbiam te Twoje długie sukienki, wszystkie są świetne!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. pięknie Ci w sukienkach do samej ziemi, a piesek- mój ulubieniec :D

    OdpowiedzUsuń
  12. strasznie mi się podoba jak tu się ubrałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  13. zarowno kolczyki jak i naszyjnik wygladaja super. dziekuje za mily komentarz.

    pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
  14. kolczyki dopełniły Twój outfit:D

    OdpowiedzUsuń
  15. ciekawy blog bardzo kreatywny look! zycze dalszych sukcesow modowych:)
    Przy okazji chciałam cie zaprosic na mojego bloga, dopiero co zaczynam, komentarz mile widziany:) http://monic-dzej.blogspot.co.uk/ Pozdrawiam Monika^.^

    OdpowiedzUsuń
  16. dzieki za odwiedziny i komentarz. super wlosy!

    OdpowiedzUsuń
  17. Genialne masz te sukienki :) Stylizacje super !

    OdpowiedzUsuń