wtorek, 28 września 2010

47- Chcę na studia. Do sali nr 3.

Bo w sali nr 3 są zawsze najfajniejsze zajęcia.
Fejsbukowe wyznanie koleżanki "jest lamusem, który chce już na studia" świetnie do mnie pasuje. Siedzenie na kanapie już mi się znudziło, załatwiłam wszystko co było do załatwienia i chętnie wrócę do codziennego jeżdżenia autobusem ponad godzinę w jedną stronę ze słuchawkami w uszach, ewentualnie z książką w ręku jeżeli akurat jakimś cudem zmniejsza się procent zaludnienia autobusu. Chętnie pójdę po wodę do Luxa (wiecie, że 0,5l kosztuje 2zł, a 1,5l- 1,7zł? no, już wiecie) i może nawet zaryzykuję wizytę w sekretariacie. Tylko fajnie by było dostać informację czy aby na pewno wszystko mam to wszystko robić w piątek. Bo niektóre wydziały startują w poniedziałek ale mój nie raczy napisać tego na swojej stronie.
Zdjęcia z soboty kiedy słońce pięknie mi urodzinowo świeciło i zazdrościłam wszystkim kobietom z gołymi nogami na Nowym Świecie.
A na urodziny dostałam tyle czekolady (czy wszyscy wiedzą o moim uzależnieniu?), że zaczynający się we wtorek pilates to dobra nowina.


Image and video hosting by TinyPic



Image and video hosting by TinyPic



Image and video hosting by TinyPic


tunika- sh
legginsy, kolczyki, pierścionek- h&m
bransoletki- h&m/chińskie centru,
baleriny- ccc

niedziela, 26 września 2010

46- Taka mała, słodka blondyneczka...

A takie wredne coś z Ciebie wyrosło- mawiał mój kolega.
Dawno, dawno temu powstały te zdjęcia a ponieważ wczoraj był dosyć sentymanetalny dzień to przejrzałam takie starocie. Podwójne święto moja 20tka i pół roku bloga:D. Przysięgam, że jak jeszcze raz usłyszę "Zmiana kodu dwójka z przodu" to mnie krew zaleje. Przy pierwszej dwudziestce wśród znajomych, czyli jakieś dwa lata temu to było w miarę świeże, ale ja już nie mogę. Choć miło było dostać 52 wiadomości z życzeniami:)

A te zdjęcia zawsze robią za dowód, że kiedyś byłam blondynką

Image and video hosting by TinyPic


Image and video hosting by TinyPic


Image and video hosting by TinyPic


Image and video hosting by TinyPic


hah! sama upiekłam!
Image and video hosting by TinyPic

czwartek, 23 września 2010

45- Jestem pierdołą. Różową pierdołą.

Udało mi się przyciąć sobie stopę bramą i nawet na początku nie zajarzyłam, co blokuje szynę i ciągnęłam bramę dalej. A jak już się skapnęłam co to, to musiałam wyciągnąć stopę spomiędzy dwóch kawałków metalu, a potem na drugiej nodze doskakać do piwnicy. A wszystko dlatego, że chciałam ładnie zasunąć bramę bo się sąsiedzi patrzyli. Teraz moja stopa idealnie trafia w mój kolorystyczny gust bo jest po prostu wielokolorowa. Baleriny to jedyne buty jakie spróbowałam założyć bo wciskanie nogi w trampki nie wydawało mi się dobrym pomysłem. A te balerinki to kolejny dowód, że jak jest wyprzedaż to osoby z małą stopą mają fajniej. Kosztowały 29koron czyli niecałe 5 złotych.

Image and video hosting by TinyPic


Image and video hosting by TinyPic


Image and video hosting by TinyPic


Image and video hosting by TinyPic


bluzka, kolczyki, bransoletki- h&m
spodenki- sh
narzutka- terranova
balerinki- new yorker
torba- diverse

środa, 22 września 2010

44- A Ty jaką masz sylwetkę?

A ty jaką masz sylwetkę?
Kilka dni temu dostałam maila od pewnej pani (a ponieważ nie jestem pewna czy mogę użyć jej nazwiska, nie użyję) z adresem jakasylwetka.pl i darmowy kod do skorzystania z testu. Postanowiłam sprawdzić co jest ze mnię nie tak, a co tak. Dowiedziałam się co następuje:
- Jesteś średniego wzrostu. (ja średniego wzrostu? o losie, ja z moimi 170centymetrami zawsze uważałam się za osobę wysoką)
- Masz drobną budowę ciała. (to by się zgadzało)
- Twoje ręce są proporcjonalnie krótkie. (takie raczej w normie, zawsze mi wystarczały:P)
- Długość Twojej głowy jest proporcjonalna w stosunku do wzrostu. Każda fryzura, nakrycie głowy będą odpowiednie dla Ciebie, gdyż nie musisz optycznie poprawiać wielkości swojej głowy. (czyli mogę eksperymentować do woli, a mam straszną ochotę na jakieś szaleństwo z włosami)
- Twoja szyja jest proporcjonalnie krótka (w stosunku do całej sylwetki).Nie: golfom, półgolfom, obróżkom, tak: zwisającym kolczykom (hah! mam nowy powód do zakupu kolejnych kolczyków:D)
- Masz wysoko położoną talię. Wysoko położona talia oznacza, że masz krótki tułów i możliwe (ale niekonieczne), że masz długie nogi. (więc uznajmy, że mam, tak mi będzie lepiej). Jeśli nie chcesz skracać nóg, to chociaż nie skracaj tułowia. Noś paski na wysokości bioder, dłuższe swetry i płaszcze, odcinaj tyłów i nogi kolorami i poziomymi paskami. Unikaj wszystkiego, co podkreśli Twoją talię, która najczęściej w takich przypadkach znajduje się tuż pod biustem.
- Twoje nogi są krótkie w proporcji do wzrostu. Musisz optycznie wydłużyć nogi (dupa, wydało się)

Twoje ręce i ramiona są proporcjonalne do sylwetki, nie są ani pulchne, ani zbyt szczupłe. Twoje nogi są szczupłe na całej długości. To Twój wielki atut! Jesteś szczęśliwa posiadaczką płaskiego brzuszka. (przy tych punktach były jeszcze inne ochy i achy ale to zachowam dla siebie)

Masz sylwetkę proporcjonalną, zrównoważoną, ponieważ ramiona są tej samej szerokości co biodra, a talia jest wyraźnie zarysowana. Masz szerokie ramiona i raczej mały, kształtny biust (nie raczej mały, tylko mały, nie okłamujmy się:P). Twoje biodra i pośladki są łagodnie zaokrąglone. Masz szczupłą, wyraźnie zarysowaną talię.

Twoje atuty, które musisz podkreślić: Powinnaś być zadowolona ze swojej figury. Twoje ramiona i biodra mają praktycznie tę samą szerokość, co oznacza, że proporcje całej sylwetki są zrównoważone. Masz szczupłą talię, ale też jesteś szczupła, więc różnica pomiędzy krągłymi biodrami a wąska talią nie jest przesadnie duża. Musisz jedynie zadbać o to, by Twoja figura zachowała swoje proporcje.

Mankamenty Twojej sylwetki, z którymi sobie poradzisz: Problem z Twoją figurą polega na tym, że niektóre modne fasony ubrań, podkreślające ramiona lub biodra mogą być dla Ciebie nieodpowiednie. Przesadne akcentowanie górnych lub dolnych partii ciała zburzyłoby wspaniałe proporcje Twojej figury. Jeśli zatem zakładasz dżinsy o obniżonym stanie, które optycznie poszerzą Twoje biodra, musisz wybrać także top, który w równym stopniu poszerzy Twoje ramiona.

Każda z cech była dokładnie opisana, tu wrzuciłam tylko skrót. Do każdej części ciała dopasowane zostały konkretne fasony i długości (a po zakończeniu testu możemy sobie popatrzeć jak to wszystko wygląda) i muszę się przyznać, że trudno to wszystko spamiętać i zastosować ale wszystko sobie zapisałam:) Strona ma bardzo kobiecy wygląd, jest po prostu ładna i bardzo przejrzysta. Jeśli ktoś jest chętny by dowiedzieć się jaką ma sylwetkę to ostrzegam- do pomiarów przydałaby nam się czyjaś pomoc. Ja nikogo nie miałam i wyginałam się na wszystkie możliwe strony.

niedziela, 19 września 2010

43- Minimalistycznie, choć wcale tak nie lubię.

Po wczorajszej wpadce- wyłączeniu prądu o 22- moje miasto chyba dziś pogodowo próbowało się zrehabilitować. Początek był słaby, poraziło mnie słońce o 6 rano i nie dało spać, ale potem je zaczęłam doceniać, zwłaszcza, że to pewnie ostatnie dni w których była szansa wyjść na podwórko w bluzce z krótkim rękawem. W ramach ruszania tyłka z kanapy na której ostatnio notorycznie zalegam, wzięłam psa na spacer. Jak zwykle miałam przymusowe postoje przy każdej grupie dzieci na hasło "Prosz pani a mogę pogłaskać? a nie ugryzie?". Zawsze się od dzieci dowiaduję czegoś ciekawego, a dziś mnie zawiodły, żadnych nowych plotek.
Zalety posiadania małej stopy- jeśli w sklepie zostaje ostatnia para butów i jest ona przeceniona to na 99% jest to rozmiar 36. I tak oto kupiłam sobie 2 parę butów na wf, by potem się dowiedzieć, że mój wf należy do tych skarpetkowych (dzielnie walczyłam podczas usosowych zapisów, usos się na mnie kiedyś odbije jakąś ciężką chorobą serca, daję słowo). Wiecie może gdzie kupię skarpetki w panterkę?

zaczęłam standardowo od zdjęć na tle mojej ciągle niepomalowanej ściany

Image and video hosting by TinyPic


ale przy dzisiejszej pogodzie grzechem by było nie wyjśc na zewnątrz

Image and video hosting by TinyPic


a ponieważ pies nie był początkowo zbyt entuzjastycznie do spaceru nastawiony, grzałam się na podwórku

Image and video hosting by TinyPic



Image and video hosting by TinyPic


bluzka- New Yorker
spodenki (tak, mam na sobie krótkie spodenki nie latam z gołym tyłkiem)- sh
buty- nn
pierścionek, kolczyki- h&m
bransoletki- natura/ z Czech
a jak już wyszłam na ten spacer to trochę powiało i musiałam niestety wyciągnąc z torby sweter

czwartek, 16 września 2010

42- Rzadko mi się to zdarza, czyli oszukańczy post.

ale czasem mam parę niewrzuconych zdjęć na dysku. A było to tak, że dzień przed wyjazdem do Pragi strzeliłam parę fotek a miałam jeszcze te z dnia wcześniejszego do wrzucenia to pomyślałam, że te wrzucę po powrocie. A po powrocie była brzydka pogoda więc fotki były nieodpowiednie. A ponieważ dziś jest ciepło mogę poudawać, że są świeże.
Zresztą mój aparat pojechał na wakacje więc nie mam możliwości zrobić żadnych zdjęć. Cholera myślałam, że drugi aparat tu jest ale okazało się, że leży w Warszawie.
Byłam wczoraj z koleżanką odwiedzić swoje liceum i poczułam się staro. Pozmieniało się, zero znajomych bo przecież wszyscy, których znałam już tę szkołę skończyli, nauczyciele też jacyś inni, ale gdy zadzwonił dzwonek a ja byłam niedaleko sali do chemii to poczułam skurcz w żołądku. A propos żołądka, zostałam sama w domu i muszę sobie sama radzić a niestety moje zdolności kulinarne są nikłe, żeby nie powiedzieć, że w ogóle ich nie ma. Ale koleżanka podesłała mi stronę gdzie są rzekomo proste przepisy i postaram się coś zrobić sama. Bo zapas mrożonek mi maminka zostawiła ale powoli mam ich dość.
Dziś stety niestety są zapisy na wf więc o 21 będę walczyła z usosem, który mam nadzieję tym razem potraktuje mnie przychylnie i pozwoli się zapisać na to co chcę.

Żałuję, że nie udało mi się kupić do tej spódnicy różowej albo niebieskiej koszulki, ale trudno. Kolczyki są przemalowane żeby mi pasowały do weselnej kiecki. Marzy mi się jeszcze parę ciepłych dni, pochodziłabym jeszcze w sukienkach czy topach.


Image and video hosting by TinyPic



Image and video hosting by TinyPic


spódnica- sh
kolczyki- h&m+DIY
bransoletki- DIY
pierścionek- stragan
top- terranova

niedziela, 12 września 2010

41- Z bandażem i ulem na głowie.

Co do białej opaski miałam dużo wątpliwości czy nie będzie wyglądała jak bandaż ale założyłam. A moja babcia jak mnie zobaczyła od razu wyparowała "O matko, co Ci się stało?!".
Ulem moja koleżanka Ula:P zwie to co ja zwę kokonem. Nie bardzo lubię tak chodzić bo szybko zaczyna boleć mnie kark ale chciałam pokazać kolczyki bo to mój ostatni zakup i strasznie je polubiłam.
A ten zestaw niedługo zachodzę na śmierć. Wczoraj byłam tak na klasowym spotkaniu, które było najlepsze z dotychczasowych, choć było nas tylko 5 i to same dziewczyny. Okazało się, że w piwiarni w której byłyśmy odbywało się święto piwa więc oczywiście przyłączyłyśmy się do obchodów. Wykazałyśmy się wiedzą i sprawnością fizyczną w kilku piwnych konkursach. Ja- kanapowiec, bawiłam się bardzo dobrze choć w rzucaniu kapslami do kufla niestety nie wykazałam się sprawnością. Ale moja koordynacja po 2 piwach już nie jest zbyt dobra.
Wreszcie odzyskałam wszystko co jeszcze sobie leżało w Pradze i okazało się, że mój pokój znów nie jest dostatecznie pojemny. I jak widać na zdjęciach nadal niepomalowany bo a)nikomu się nie chce, b)nadal się nie zdecydowałam na kolor, bo korci mnie czerń ale pewnie zrobię ciemny fiolet bo przy czarnych ścianach będzie zbyt ciemno.


Image and video hosting by TinyPic



Image and video hosting by TinyPic



Image and video hosting by TinyPic



Image and video hosting by TinyPic



Image and video hosting by TinyPic



Image and video hosting by TinyPic


sukienka/tunika- zależy jak podwinąć bo może być do kolan- orsay
legginsy- allegro, moje ulubione najwygodniejsze jakie mam, z lycry dlatego tak błyszczą
buty- ccc
chusta- h&m
bransoletki- z Czech
kolczyki- stragan

środa, 8 września 2010

40- Bo ja nie rozumiem...

Tak się czasem zastanawiam dlaczego niektóre szafiarki piszą tylko po angielsku? Czy większość ich czytelników to serio ludzie z zagranicy? I po co ktoś na gadu-gadu ustawia status "nie przeszkadzać". Wyłącz cholera gg jak zajęty/a jesteś. Nie rozumiem.
Nie rozumiem też czemu w moim mieście nadal są letnie wyprzedaże skoro ja potrzebuję kurtki na jesień. Nie mam w czym wychodzić z domu, i nie przesadzam bo moja kurtka po prostu nadal jest w Pradze. Razem z moim niebieskim stanikiem, słownikiem i nowymi balerinkami za całe 30 koron. Kocham przeceny w New Yorkerze, kupiłam buty i dwie świetne opaski na głowę za 87 koron, czyli (chwila przeliczam) niecałe 15zł. Na szczęście mam na tyle dziwnie skonstruowany organizm, że nie marznę zbyt szybko. Standard- wszyscy w kurtach ja w bluzce z krótkim rękawem gdy w szkole wysiadło ogrzewanie. Jestem zmiennocieplna, dostosowuję się do każdych warunków. Tego też nie rozumiem, ale to akurat zaleta. Ulka mówi, że jestem jaszczurką. Choć kurtka by mi się jednak czasem przydała...

Remont się zaczął ale nikomu nie chce się go kończyć. Pojechałabym po farbę ale nie mam się w co ubrać.


Image and video hosting by TinyPic



Image and video hosting by TinyPic



Image and video hosting by TinyPic



Image and video hosting by TinyPic



Image and video hosting by TinyPic


pumpy- cropp
narzutka- terranova
bokserka- cubus
bransoletki- natura
kolczyki- stragan
chustka-pareo- sh
buty- z Czech

niedziela, 5 września 2010

39- Dzień postaci z bajki

Od dziś za mój podobno spaczony gust możecie obwiniać moją mamę. To ona czytała mi Baśnie z Tysiąca i jednej nocy i zaszczepiła zamiłowanie do wszystkiego co orientalne, kolorowe, wyraziste i pachnące. Przyznaję się do swej naiwności- byłam pewna, że Szachrijar zabije Szeherezadę. Niestety naiwność ta z wiekiem mi nie minęła, mój brat potrafi mi wkręcić każdy absurdalny wymysł swojej głowy. Jako mała prostowłosa blondyneczka marzyłam też o ciemnych lokach. I zawsze podbierałam mamie brzęczące bransolety. Już nie podbieram, bo skapitulowała i wszystkie mi oddała:)
Książka ze zdjęcia to właśnie ta z dzieciństwa, mam jeszcze tę poważniejszą kilkutomową wersję a ostatnio w antykwariacie dorwałam jeszcze jedną, zupełnie inną:)
A zbiór prawie wszystkich bajowych stylizacji obejrzycie u Robaczka- pomysłodawczyni akcji.

Image and video hosting by TinyPic


Image and video hosting by TinyPic


Image and video hosting by TinyPic

czwartek, 2 września 2010

38- Zostałam klepnięta. Prosz bardzo. Blogowy ekshibicjonizm?

Klepnęła mnie Curves Ahead, spełniam więc swe powinności.
10 rzeczy, które lubię. Znacznie fajniejsza zabawa byłaby gdyby chodziło o rzeczy których nie lubię. Mogłybyście się wtedy dowiedzieć, że nie znoszę arbuzów. A tak to się nie dowiecie.

Lubię:
1. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że uwielbiam swoje studia i wszystko co z nimi związane. Lubię też czuć, że MUSZĘ i spinać dupę żeby ze wszystkim wyrobić.
2. Uwielbiam tatuaże i uczucie jeżdżących po mnie igiełek. Podobno jestem skrytą masochistką. Lubię klimat studia tatuażu, gadać tam z ludźmi i być podglądaną gdy siedzę na fotelu. Wiecznie też kombinuję co by tu nowego zrobić.
3. Wszystkie portale plotkarskie choć niektórzy z oburzeniem reagują "czytasz Pudelka?!". Czytam, czytam. I nie tylko pudelka.
4. Komunikację miejską i ludzi w tejże. A już najbardziej lubię podsłuchiwać ich rozmowy.
5. Natu i Pinnawelę czyli 1/3 dawnego Sistars i często skaczę w rytm ich piosenek na przystankach autobusowych. Mała reklama- nowa płyta Natu już 20 września. I wierzcie mi będę pierwszą osobą w kolejce po nią.
6. Uwielbiam sprzątać, składać, porządkować. Nie żadne tam ścieranie kurzy czy odkurzanie. Lubię wypierdzielić wszystko na środek pokoju i wyszorować wszystko a potem znów poukładać.
7. Wyglądać jak menel w starych ciuchach mojego brata. Ale uwaga! by efekt był zadowalający należy mieć jeszcze do połowy zdarty lakier z paznokci inaczej nici w prawdziwego menela.
8. Piwo. Inne trunki procentowe także. Ale piwo, zimne najlepiej řezané- czyli zmieszane pół na pół ciemne z jasnym- to jest to. I mogę duszkiem wypić cały kufel, a jak się postaram to drugi też. Ale drugim to już wypada się delektować.
9. Ironizować. Co niestety podczas wszystkich szkolnych lat przysparzało mi wiecznie problemów i wrogów. Nawet przed to 3 dziewczyny nie podpisały się na kartce urodzinowej dla mnie:D
10. Kłócić się, wściekać, udowadniać innym, że mam rację, przeklinać i jeszcze raz się kłócić. Nie znoszę jedynie dyskusji podczas których pseudointeligenci myślą, że zmienią mój sposób odżywiania mówiąc, że wegetarianizm to cofanie się w ewolucji. Wtedy miażdżę.
Bonusowo dodam, że lubię też szyk przestawny zdania.

Wybieram Maszę Patrycję, Saię, Żużu, Patkową, Eve, Milenę i Braks

Klepnięcie zmobilizowało mnie do napisania notki więc wypadałoby wymyślić coś godnego uwagi. Pobyt w Pradze można podzielić na dwie części: brzydkiej pogody i cholernych upałów. Więc zdjęcia były niby mroczne lub prześwietlone. Plus fotka jednego z plakatów kampanii dbania o środowisko. Czekam na coś takiego w Polsce. Czekam też na taką komunikację miejską jak w Czechach.

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

widok z okna naszego akademikowego pokoju
Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

żałuję, że udało mi się zrobić zdjęcie tylko tej ławki, inne plakaty też były fajne- przeciw przylepianiu gumy. Ale i tak wzbudzałam zainteresowanie robiąc zdjęcia tej ławki więc nie chciałam pytać ludzi z ławki obok czy mogliby na chwilę wstać bo chcę zrobić fotkę.
Image and video hosting by TinyPic

zdjęcie wyjazdu- polowałam na to wyznanie podczas każdej przejażdżki tramwajem obok niej, czyli minimun 2 razy dziennie.
Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

sukienka, sandały- h&m, torba- diverse, kolczyki- prezent