sobota, 3 marca 2012

208- Wielki powrót szarawarów.

No dobra, wcale nie wielki ale szarawarów jakoś dawno u mnie nie było, a skoro pogoda robi się bardziej sprzyjająca to wyciągam powoli z szafy lżejsze rzeczy (bo niby zimą to w swetrach chodziłam?). A  propos szarawarów to niestety ciągle w indyjskich szopach jest to samo i jakoś żadna nowa para porcięt nie pociągnęła mnie za portfel. A szkoda. Za to przybyło mi nowych sukienek jakoś tak dziwnym trafem, sama nie wiem kiedy. Dziwne rzeczy się z człowiekiem buszującym po allegro dzieją.

A gdyby ktoś może chciał nabyć dredloki ręcznie robione a więc trwalsze niż fabryczne gówno dostępne w sklepach internetowych to zapraszam na aukcje. O taki mały spam walnęłam, ale normalnie mi się nie zdarza. 


szarawary- sklep indyjski
kurtka- sh
kolczyki, niebieska bransoletka- prezent
złote korale- terranova

35 komentarzy:

  1. cudowne spodnie :) skoro w indyjskich sklepach jest stały asortyment, to można pobuszować po sh :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wOOOOOW - hlače, lak za nokte & narukvice, BIG like!!! Volim terranovu, al ovdje u Zagrebu mi nemamo tako dobru ponudu, posebno ne nakita! Super outfit!
    Uživaj
    Anika

    OdpowiedzUsuń
  3. Spodnie bardzo ciekawe, ja bym się chyba nie odważyła takich założyć, ale ty w nich wyglądasz super. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie szarawary. Wzorzyste i kolorowe. Sama się ostatnio zastanawiam nad wyciągnięciem swoich :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie! :) Przymierzałam się już kilka razy do tej wersji kolorystycznej. I chyba wreszcie się skuszę. A tak przy okazji: ciekawa sprawa, że jak zrobiło się ciepło, to ja schowałam szarawary do szafy, a Ty je wyjęłaś... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny kolor paznokci, kupiłam niedawno podobny lakier ale jakiś felerny:( jakiej firmy?

    OdpowiedzUsuń
  7. Aaaaa!!! Chcę te spodnie

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jeszcze nie rozpoczęłam sezonu szarawarowego, bo mam kurtkę za tyłek i jakoś mi to kijowo wygląda. Ale mam trochę namiarów na szarawary w necie, ceny są mniej więcej takie same jak w indyjskich więc mogę podesłać ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie! ja tylko na allegro podglądam ale chętnie zobaczę gdzie jeszcze w sieci można kupić jakieś fajne:)

      Usuń
  9. Po prostu nie będę owijać w bawełnę zapraszam na mojego bloga :
    fashiondemi114.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jak nie owijasz, to napisz, że spamujesz i nie chce Ci się nawet czytać ani oglądać zdjęć.

      Usuń
  10. świetne spodnie *.*

    zapraszam do mnie:
    http://polskie-szafy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. nigdy nie miałam takich spodni (i na razie nie zamierzam ;D), ale u Ciebie bardzo bardzo mi się podobają, zwłaszcza takie kolorowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. cudowny wzór tych spodni :)

    http://perfectstyleandshopping.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne spodnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie przepadam za takim krojem spodni(oczywiście 'na sobie') ale wzór to one mają przepiękny!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Pytanie z innej beczki - gdzie jest Outlet Mango? I powiedz mi gdzie jest jakiś fajny sh bo za ch*** nie mogę znaleść - tylko takie 80zł/ kg . Porażka.
    Z góry dzięki
    Czytelniczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. outlet mango jest w factorach- na ursusie i w piasecznie, ja byłam tylko w piasecznie. na alejach jerozolimskich jest też fajny outlet, są tam ciuchy z new looka, vero mody chyba, esprit. byłam dwa razy, raz było dużo super ciuchów, raz dość średnio. A na lumpach w Warszawie niestety się nie znam bo chodzę tak na zasadzie, że jak któryś minę to wejdę ale żaden jakoś specjalnie nie zapadł mi w pamięci. W okolicach Wiatraka jest parę fajnych lumpów, ok. 50-60zł za kilogram, co wg mnie i tak jest dużo niestety:)

      Usuń
    2. Warszawskim zagłębiem sh jest Praga Północ, a przede wszystkim ul. Targowa. Do wyboru, do koloru. Na każdą kieszeń i upodobania. Od zwykłych szmateksów po luksusy niemal w butikowym stylu.

      Usuń
  16. Oj tam, oj tam, takie fajne dredki robisz że spam postowy jak najbardziej wskazany i wcale nie drażni jak np. Giwełeje ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. wzór na spodniach jest najlepszy na świecie

    OdpowiedzUsuń
  18. przypomniałaś mi, że dawno nie oglądałam żadnego dobrego bolly.

    OdpowiedzUsuń
  19. sama bym pewnie takich spodni nie ubrała, ale wyglądają super i mają przepiękne kolory!

    OdpowiedzUsuń
  20. Bombowe spodnie!

    Pozdrawiam i zapraszam na www.mojemaleopowiesci.blogspot.com!

    OdpowiedzUsuń
  21. Masz ciekawy styl! ; )
    Przede wszystkim oryginalny ; ]

    ` Obserwuję, byłoby miło gdybyś się zrewanżowała.
    * Za każdy kom. u mnie, odwdzięczam się ; >

    OdpowiedzUsuń
  22. Hello! Evo komentar sam ti odavno ostavila, ali sve pohvale za outfit! A sada: ima jedna igra među bloggerima, ja sam te tag - ala pa ako želiš igrati - dođi na moj blog da vidiš pravila i priključi se ako želiš ( a ja bih baš htela da vidim tvoju inačicu igre, to je jedna od onih lančanih igara)!!!
    Uživaj, puno zabave i čitamo se
    Anika

    OdpowiedzUsuń
  23. spodnie robią wrażenie. super

    OdpowiedzUsuń
  24. Wow! Świetny zestaw :) ..fajnie wszystko połączyłaś :) ..ps. bransolety cudne ;) pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. No za spodnie to bym się dała pokroić :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń