Jedną z rzeczy, którymi ostatnio najchętniej zapełniam swoją szafę są krótkie sukienki. Wcale nie miałam wielkiej ochoty kupować tej ze zdjęć bo jest zielona, a akurat zielone rzeczy mnie specjalnie nie pociągają, ale kosztowała tylko 180kc więc szkoda było nie kupować. A potem ją założyłam i bardzo się polubiłyśmy.
Czeskie obowiązki na ten rok akademicki zakończyłam, moja sesja zaliczona, sesja moich studentów w większości również, teraz czeka mnie sesja w Polsce, ale póki co udaję, że mnie nie ma i robię sobie małe wakacje.
ostatnia czeska focia w lustrze
sukienka - New Yorker
bransoletka, kolczyki - indyjski
wygladasz swietnie! wybor koloru zielonego to strzal w dziesiatke!:)
OdpowiedzUsuńżałowałabyś, gdybyś nie kupiła! :) wyglądasz zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńno pewnie,że się opłacało, bo wyglądasz w niej świetnie! ; )
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka! Poluję na podobną tylko w jasnych kolorach :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie:
zakochanaroza.blogspot.com
jaka piękna sukieneczka!
OdpowiedzUsuńŚwietny ma wzór :)
OdpowiedzUsuńzajebiscie! i do tego te buty i Twoj fryz. wszytsko zgrałas idealnie@
OdpowiedzUsuńJest świetna. Pasuje do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna ta sukienka, że też w New Yorkerze można znaleźć takie fajne rzeczy, a praktycznie tam nie chodzę :D muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńfajnie wygladasz;)
OdpowiedzUsuńrewelacja;)
OdpowiedzUsuńSukienka ma ciekawy wzór. I bardzo Ci do twarzy w zieleni. Ale gdzie są długie kiecki?! ;)
OdpowiedzUsuńnie samymi długimi człowiek żyje:)
UsuńFajna fryzura;)
OdpowiedzUsuńWspaniała sukienka!
OdpowiedzUsuńjejku, jejku jaka wspaniałą fryzurka i włosy ; )
OdpowiedzUsuńsuper wyglądasz!włosy masz pięknie ułożone:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam również do siebie
aga