Sesja trwa, sesja się toczy, sesja nie najgorzej się rozpoczęła. Dziś cały dzień spędziliśy ucząc się w hospodzie. No dobra, nie cały - rano, leżąc w łóżku oglądaliśmy How i met your mother:) Żegnam powoli swoich studentów, klnąc na niektórych pod nosem i powoli myślę o pakowaniu rzeczy (Chrystepaniejakjasięzabiorę!). Powoli planuję również wakacje marząc o tym, że sesję w Polsce zaliczę bez problemu i wszystko pójdzie po mojej myśli. A póki jeszcze zjawiam się na uczelni, to mogę wykorzystać uczelniany korytarz to zrobienia paru fotek. Pozuję niniejszym w maxi spódnicy z odzysku i wdzianku z wyprzedaży.
Jeden wolny dzień zaawocował kilkoma pomysłami na zmianę fryzury. To oznacza, że nie mogę doczekać się powrotu bo póki tu jestem, nie mam możliwości nic zmienić:)
proszę się nie przestraszyć, wg wszelkich diagnoz moja ręka już zawsze będzie tak wyglądała - efekty gotowania przeze mnie barszczu
spódnica - od koleżanki
wdzianko - H&M
bransoletka - indyjski
kolczyki - prezent
Śliczna spódnica! <3 Uwielbiam maxi :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili :)
pięknie pastelowo :)
OdpowiedzUsuńTa kurteczka jest super :)
OdpowiedzUsuńŚwietna maxi ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz, stylowo i szykownie:) uwielbiam takie połączenia! W spódnicy się zakochałam;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://zabic-garsonke.blogspot.com/
Piękna stylizacja, super połączyłąś zwiewną letnią o pastelowym kolorze spódnicę maxi z tym "wdziankiem" w azteckie wzory. Jestem pod wielkim wrażeniem :) A co do gotowania to bardziej na siebie uważaj ! Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńuważam - rzadko ostatnio gotuję:D
Usuńno wdzianko to Ty masz pierwsza klasa;)
OdpowiedzUsuńPięknie! Sukienka i wdzianko <3
OdpowiedzUsuńno no, kurteczka pierwsza klasa, wpisuje się w azteckie trendy. gdzie ty kupujesz takie rzeczy? zastanawiam się co kombinujesz z włosami i czuje że już niebawem sie dowiemy...
OdpowiedzUsuńnapisane - h&m:) póki co znów dredy, ale takie, które już miałam a potem inne a potem chyba warkocze, mam dużo różnych pomysłów:)
Usuńw h&m takie cuda? ehhh.. ja nawet nie mam czasu tam zaglądać tzn. jakoś mi nie po drodze z pracy. ostatni raz w sieciówce to kupowałam spodnie... dla R ;)
Usuńdorwałam jeszcze jedno takie - w panterkę:)
Usuńfajne to wdzianko, fajne ma kolorki :)
OdpowiedzUsuńSuper ta maxi:)
OdpowiedzUsuńchcę Twoją maxi, genialna! ;)
OdpowiedzUsuńwdzianko i kolczyki chetnie bym ci ukradła :D
OdpowiedzUsuńLove your outfit!
OdpowiedzUsuńYou are so pretty!
Pozdradwiamy z NYC!
xoxo
Urszula
Zapraszamy rowniez- www.fashfab.blogspot.com
Do dziś żałuję, że nie kupiłam tej kurteczki w hamie :(
OdpowiedzUsuń