niedziela, 20 czerwca 2010

21- szarawary jak nie mam się w co ubrać

Od pół godziny próbuję wrzucić post i wyskakuje mi, że jest błąd w html, a post niby jest a go nie ma- jeśli narobiłam bałaganu w aktualizacjach na liście szaf to przepraszam:)
Szarawary i biała bokserka- najbardziej eksploatowany ciuch w lecie:) A przypomniała mi o tym Żużu, która ostatnio pokazywała bliźniacze gacie:) może być, że ściągam, a co:D
Przede mną najgorszy egzamin. Sama siebie próbuję przekonać, że będzie dobrze ale trudno mi w to uwierzyć. Ustna historia, a ja zawsze miałam z historią problemy. U wykładowcy, na którego śmiem przypuszczać nie podziała mój urok osobisty. Uprasza się więc wszystkich o trzymanie kciuków.
Od półtora tygodnia mieszkam sama. Tzn pilnuję bratu mieszkania, bo wybył w podróż poślubną. Mam potworne schizy, że ktoś mi chodzi w nocy po balkonie i podgląda. Odbijają mi się czkawką wszystkie programy o seryjnych mordercach, które tak chętnie przez cały rok oglądałam.
W piątek wyprowadzam się po roku z Warszawy i trudno mi sobie wyobrazić jak ja spakuję wszystkie rzeczy. Zmusiłam już rodziców, żeby po mnie przyjechali bo jakbym miała jechać pociągiem to musiałby czekać aż właduję do środka kilka toreb i ze dwa pudła.

Szarawary jakieś pół roku temu, wzbudziły zainteresowanie pewnej starszej pani. Jak stwierdziła „gdyby pani była gruba to by pani głupio w nich wyglądała, ale tak to jest nawet seksownie”, co mnie dosyć zdziwiło. Potem wypytała gdzie je kupiłam, za ile i wyglądała na chętną by takie posiąść. Miała z 60 lat:)

20 komentarzy:

  1. znakiem tego nosisz babcine szarawary ;)
    a na serio, to jak dla mnie dość odważne, ja bym się obawiała wbić w takie :) ale rację miała staruszka, z twoją figurą to nie ma strachu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestes chyba pierwsza osoba na której tak dobrze wyglądają te czasowe alladynki(:

    Lola

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne te szarawary, podoba mi się ich kolorowy wzór :)

    OdpowiedzUsuń
  4. przepiękne!!! chciałabym takie. gdzie można nabyć?

    OdpowiedzUsuń
  5. granda- w sklepach indyjskich:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem zachwycona szarawarami. Osobiście uwielbiam być sama w domu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. boze co to za okropna moda na takie spodnie. takie piekne dziewczyny, a takie cus ubiora i polowe urody im zabiera.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szarawary są super! Starsza pani miała rację, masz idealną figurę do takich spodni, uważam w przeciwieństwie do Kamili, że dodają Ci wiele uroku

    OdpowiedzUsuń
  9. Kamilo- nie nazawałabym tych spodni modnymi:P, ni myślę też, że odbieraja mi urodę, a wręcz przeciwnie, czuje się w nich lekko, nic mi nie krępuje ruchów i jestem zwolenniczką stwierdzenia, że sztuką jest umiejętnie zakryć a nie odkryć:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ładnie ci w tych spodniach + mają ciekawy wzór :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow, those harem pants are amazing!!! And I love how you styled that maxi dress from the previous post

    OdpowiedzUsuń
  12. jakie ładne. taki inne, tzn ten wzór czy kolor, w sumie nie wiem. ale inne a co za tym idzie super

    OdpowiedzUsuń
  13. Dawno nie byłam na twoim blogu ale już nadrobiłam wszystkie nowe notki :) Nadal jestem pod wrażeniem twojej figury a te spodnie są mega. Ja już takich nie nosze i mam pare do sprzedania, musze niedługo wszystko powrzucać na allegro.

    Tak czytam twoją notke i nasuwa mi się tylko to, że ja niestety też tak mam, przez całe życie naoglądałam się horrorów a teraz jak przychodzi samej zostać albo jak mi sie lampka na noc zepsuje to umieram ze strachu :P

    OdpowiedzUsuń
  14. świetne masz włosy. bardzo podoba mi się pierścionek, buty i spodnie : )))

    OdpowiedzUsuń
  15. haha! musiałam powiększyć moje i Twoje zdjęcie, żeby sprawdzic, czy rzeczywiście są takie same!=) no i tak, podobieństwo jest, choć ręki sobie uciąć nie dam, że to te same. Wyglądasz super!=)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo mi się te gatki podobają! Tylko jedno "ale" skracają nogi, więc ja wyglądałabym w nich jak udo i stopa. Ale Ty pięknie wyglądasz.

    http://jeannekiur.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń