czwartek, 7 lipca 2011

137- Spodnie w panterkę duitjorself.

Wszystko uprane, uprasowane, gotowe do włożenia do walizki a mnie powoli łapie klasyczny przedwyjazdowy stres. Ogarniam dojazd, szukam połączeń, sprawdzam przystanki i na razie wydaje mi się, że trafimy, a jak będzie w praktyce, okaże się w niedzielę rano. Dziś ćwiczyłam swój azymut na spacerze z psem i ani razu mnie nie zawiódł. Teraz byłby najwyższy czas poćwiczyć mięśnie bo targanie torby zawierającej rzeczy na 3 tygodnie nie będzie proste. Dobra, koniec.
Spodnie w panterkę noszę jak mi się przypomni, że je mam, czyli bardzo rzadko. Ostatnio miało to miejsce jeszcze zimą. Ale jakoś tak wyszło, że większość ciuchów już jest odłożona a panterka rzuciła mi się w oczy w opustoszałej szafie więc wdziałam. A teraz czas skończyć szycie nowej pary.



Image and video hosting by TinyPic




Image and video hosting by TinyPic


spodnie- sama sobie uszyłam bo nigdzie nie mogłam kupić gaci w panterkę:P
bokserka, kolczyki - h&m
kamizelka- new yorker
łańcuchy- terranova
sandały- ccc

22 komentarze:

  1. Aga wyglądasz rewelacyjnie ;-);masz też rację z 3 rzeczami:
    -czasem lepiej coś uszyć niż żyć marzeniami o wymarzonym ciuszku;
    -NIE zapraszam Cię do udziału w żadnym konkursie;
    -Nie zapraszam też Cię do odwiedzin swojego bloga.
    Opis genialny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam dwie pary :) trzeba było mówić to bym Ci jedne dała :) ale w sumie jak masz taki talent to sobie szyj - są świetne :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Mariusz- dzięki, i jak miło, że czasem ktoś zwraca uwagę na opis:)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne te spodnie, zazdroszczę ;)
    udanych wakacji życzę :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietny letni outfit! Udanego wyjazdu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne gacie ;) na maszynie szyjesz? Ja jakbym umiała, to pewnie też bym szyła a szyła... a że ani maszyny, ani podstawowych umiejętności szycia maszynowego, wykrojów, wzorów... to szyję ręcznie i na oko. Nie zawsze wychodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. muszę przyznać że wyglądasz reeewelacyjnie!
    świetne włosy, a spodnie w panterkę są czadooowe! :)

    Pozdrawiam ( zazdroszczę słońca! )

    www.a-paaulaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny letni outfit :-)podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  9. Marika- ja szyję ręcznie bo nie mam cierpliwości do obsługi swojej przedpotopowej maszyny, zresztą wg mnie ręcznie jest mocniej bo zawsze szyję podwójną nicią a maszyna pojedynczą. Wykroje też robię raczej na oko i zazwyczaj trafiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ty je serio sama uszyłaś? jestem w szoku! też tak chcę umieć:(
    a co do wyjazdu, na pewno wszystko pójdzie ok, dasz radę=)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie wyglądasz :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba zacznę sobie ciebie stawiać za wzór jeśli chodzi o szycie ręczne. Świetne te spodnie ech...powzdycham sobie trochę :D

    Całość oczywiście również mi się podoba. Szczególnie kamizelka, lubię takie kamizelki :D

    OdpowiedzUsuń
  13. super spodnie. zazdroszcze cierpliwości do ręcznego szycia. rozumem małe poprawki, ale całe gacie... wow.

    OdpowiedzUsuń
  14. Agaaf w takim razie jestem pod głębokim wrażeniem uszycia takich spodni ręcznie ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie mogę uwierzyć, że te spodnie uszyłaś ręcznie! Szacun :)

    OdpowiedzUsuń
  16. nie chcesz sprzedać tych portek?:)

    OdpowiedzUsuń