sobota, 15 stycznia 2011

81- O mojej sile przyciągania- niestety nie tego kogo trzeba.

Kiedyś już wspominałam, że przyciągam dziwnych typów. 3 dni pod rząd wpadam na Czarnego Romana, notorycznie próbują mnie naciągnąć wszystkie staruszki, które przyjechały do sejmu i zostały okradzione więc nie mają na bilet powrotny, zielonoświątkowcy próbują mnie zbliżyć do Boga, a jakiś naćpany metalowiec łapie mnie przy przystanku za ramiona i emituje ze swej gardzieli dziwne dźwięki.
W czwartek wieczorem byłam z bratową w kinie- "Mamut" to na prawdę świetny film, polecam, choć też bardzo dołuje. Idąc Alejami Jerozolimskimi stwierdziłyśmy, że potrzebujemy jakiegoś odmulenia. 23, ciemno, pustawo. Jakiś staruszek trzyma się za klatkę i stoi pod ścianą. Bliźniemu pomagać należy, więc grzecznie pytamy czy możemy mu pomóc. Gdy zaczyna padać wyciągam telefon i dzwonię po karetkę- żeby zostać przez tegoż staruszka opierdzielona, że on nigdzie nie jedzie. I tu zaczyna nam opowiadać o ostatniej gastroskopii, 8 miesiącach internowania i swojej córce- jakoś mu się nagle poprawiło. Potem mówi, że w sumie to ma dość siły i da radę dojść do Wisły by rzucić się w jej otchłań, ale jeśli chcemy do mogłybyśmy go dobić- będzie szybciej. Cichaczem się oddalamy "Ale będziemy na Pana patrzeć"- jakby się okazało, że coś mu tam jednak jest. Tylko odeszłyśmy, nabrał sił i zapalił papierosa. Wsiadamy do samochodu, włączamy radio, które nagle przestaje nam grać. Wyciągam je więc, żeby sprawdzić o co cho, by zaczęło grać w moich rękach.
Tydzień ciężkiej pracy przede mną więc robię sobie urlop od blogowania. A teraz w nagrodę za przerobione 5 stron słówek choć przerobiłam na razie dwie, obejrzę sobie "Przyjaciół".

Image and video hosting by TinyPic


Image and video hosting by TinyPic


niecnie zwabiłam Imbira do zdjęcia

Image and video hosting by TinyPic


Image and video hosting by TinyPic


Image and video hosting by TinyPic



narzutka, bokserka- terranova
kolczyki, pierścionek, bransoletki, opaska- h&m
spodnie- od Eve
buty- nn

25 komentarzy:

  1. Twój kot jakoś kolorystycznie pasuje mi do twoich spodni. ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej!, bohaterka z ciebie!
    A pierścionek i bransoletki są świetne! Miałam je kupić, ale mnie nie było stać, a kiedy po nie wróciłam już ich nie było... takie to moje szczęście XD

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze byś pokazała tą jego małpę, która wiele przeszła hehe :D
    Strasznie podoba mi się takie połączenie różu i (napiszę ogólnie) żółtego :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo Ci dziękuję za komentarz!
    Fajny, oryginalny outfit :)
    Pozdrawiam!!!

    <3
    www.kasiabelhadri.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. choć tego typu szarawary mnie nie kuszą na Tobie wyglądają obłędnie! Też chcę kicię! I chyba ją sobie sprawię, a co:)
    Pięknie wyglądasz -> Powodzenia w nauce!
    :*a co do Twoich perypetiii...jakbyś opowiadała o mnie xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny sweter i ogólnie kolorystyka zestawu!! Pewnie nie dla mnie, ale wyglądasz naprawdę pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne spodnie i cudny kot :D

    OdpowiedzUsuń
  8. O MATKO! Jaki piękny kot! Podoba mi się ten mocny róż!

    OdpowiedzUsuń
  9. ha! wiedzialam kiedy wejsc na bloga -> jest i imbir :) cudowy jak zwykle!

    mam jedno pytanie - czy jak nosisz taka opaske z gumki i kucyka, to jakos opaske instalujesz/przypinasz jakos, zeby sie nie zsuwala? bo mi sie zawsze przesuwa i nie wiem jaki patent wykombinowac...?

    OdpowiedzUsuń
  10. Mag (bo to Ty, prawda:D?)- ja mam koczka zrobionego dość wysoko i przypiętego trochę tak, żeby wsuwki ciągnęły go ciut wyżej (nie wiem dokładnie jak to wytłumaczyć) i włosy mam trochę powyciągane nie są takie przylizane- robię koczka a potem trochę ciągnę włosy z jednej i drugiej strony, żeby było luźniej, i ja dodatkowo mam szorstkie włosy więc mi się nie zsuwa. ta opaska, którą mam się rozciągnęła i musiałam ją przeciąć i zawiązać na supeł i teraz jest idealna, ale fakt niektóre się zsuwają. Grunt to chyba, żeby nie przylizać sobie włosów do głowy bo wtedy ta opaska nie ma na czym się zatrzymać. Ale się rozpisałam, mam nadzieję, że zrozumiałaś mój nieskładny wywód:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne zestawienie kolorystyczne.pzdr.j

    OdpowiedzUsuń
  12. wow! Tee i kilka par spodni z poprzednich postów urzekły mnie całkowicie :) Mam w swojej szafie wiele tego typu spodni, ale nie są tak fantastyczne jak Twoje... zazdroszczę :) :) :)

    Zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  13. świetne zestawienie kolorystyczne

    http://maszynownia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej :) Obejrzałam bloga i musze Cie napisać ,że masz świetny styl i ukradła bym Ci z szafy trochę rzeczy :D a co do dziwnych typów to ja też mam tendencje do wpadania na takich ,ale puki nam niczym nie grożą jest okej :D

    OdpowiedzUsuń
  16. dzieki wielkie, tak to bylam ja, mag, nie wiem czemu - chyba zapomnialam po prostu sie podpisac :)
    instrukcje utrzymania opaski zrozumialam - w piatek mam wolne, to postaram sie sprawdzic, zeby w razie czego wsrod ludzi nie wygladac DZIWNIE (bo te opaski naprawde dziwnie sie zsuwaja!)
    pozdrawiam, mag!

    OdpowiedzUsuń
  17. po ile te bransoleteczki ?:)

    oliwia.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mag- no niestety się zsuwają, mnie się zdarzyło znaleźć opaskę zaczepioną na koku bo nawet nie poczułam kiedy się zsunęła, ale teraz się luźniej czeszę i jest git
    Oliwia- na wyprzedaży za 10zł, ale wątpię żeby jeszcze były, wchodzą już nowe kolekcje chyba

    OdpowiedzUsuń
  19. Ojacie... O.o' Rzeczywiście szał u Ciebie. Al podobno niesamowici ludzie przyciągają niesamowite zdarzenia i innych niesamowitych ludzi ;)
    Ciekawy zestaw, kolorystycznie bardzo fajnie :)

    OdpowiedzUsuń